Niepewna 26.03.2008 18:37

Szczęśś Boże


Mam dość osobiste pytanie. Mianowicie kochając sie z mężem, z którym jestem po slubie niespełna 4 lata, miałam orgazm. Miałam już dni względnie płodne.Orgazm był raczej niezamierzony, starałam sie nie myśleć o nim, ale nie potrafiłam powstrzymać tego.nie stosujemy żadnej antykoncepcji. Mamy wspaniała córeczkę. Jestem w trakcie leczenia, podczas którego nie mogę zajść w ciąże, ale planujemy jeszcze dziecko. Nie wiem czy jest to grzech ciężki? Starałam sie tak kochać żeby do niego nie doszło a mąż żeby nie przerywał stosunku bo to grzech ciężki. Bardzo chcę przyjąć komunię świętą w święto miłosierdzia. Bardzo proszę o szybką odpowiedź.Pozdrawiam. szczęść Boże

Odpowiedź:

Odpowiadający nie widzi w opisanej przez Panią sytuacji żadnego grzechu. Dlaczego niby normalne współżycie w małżeństwie miałoby być grzechem?

J.

więcej »