*anonim* 22.03.2008 14:57

Szczęść Boże. 1.)Czy jeżeli ktoś chciał pożyczyć od kogoś pieniądze, a ja tej osobie powiedziałam odruchowo, że "powinieneś był powiedzieć, że nie masz", to popełniłam grzech ciężki? Powiedziałam to odruchowo i później tego żałowałam. Nie wiem czy mogę pójść do Komunii ale chyba to zrobię, mam nadzieję, że słusznie. W ogóle mam problem z oceną grzechu czy jest ciężki czy lekki. Teoretycznie znam zasady, a i tak dręczą mnie różne wyrzuty sumienia. 2.) Czy jeżeli czytałam na komputerze różne rzeczy religijne, konkretnie o Mszy Świętej z Waszej strony i mój brat wszedł do pomieszczenia, a ja wtedy szybko zminimalizowałam stronę lub zamknęłam tak żeby nie widział co robię, to popełniłam grzech ciężki uniemożliwiający przyjęcie Komunii Świętej? Mój brat ma taki charakter, że pewnie by się ze mnie podśmiewał, on w ogóle często robi sobie żarty z Kościoła, konkretnie z księży.
3.)Czy odpowiadający może mi dać jakieś wskazanie jak skutecznie oddzielić grzechy lekkie od ciężkich? Dla mnie to bardzo ważne, bo w grę wchodzi przyjęcie bądź nie Komunii Świętej. Dziękuję za odpowiedź

Odpowiedź:

1. Zdaniem odpowiadającego nie był to grzech ciężki.

2. Zdaniem odpowiadającego nie był to grzech ciężki.

3. Aby coś było grzechem ciężkim, musi być świadomie i dobrowolnie popełnionym wielkim złem. W obu wypadkach trudno mówić o wielkim złu. Szczegółowych wskazań odpowiadający jednak dać Ci nie może. Bo tych złych ludzkich czynów jest bardzo dużo i nie da sie stworzyć ich listy. Co więcej, często trudno jednoznacznie postawić granice, czy coś już było wielkim złem czy nie. Ale zajrzyj TUTAJ i do podanych tam linków...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg