ehhh 07.03.2008 22:57
1.Czy powiedzenie np. „przydałyby Ci się dwie piersi, żeby sobie okład zrobić”, albo inne tego typu żarty na te tematy, czy są poważnym grzechem (ciężki czy lekki) i jeśli jest to poważne zło to dlaczego.
2.Czy oglądanie w TV filmu gdzie lecą właśnie tego typu żarty(takie nawiązujące do seksu mniej, lub bardziej), film jest np. o kolesiu który jest męską prostytutką, ale nie jest to film pornograficzny, tylko komedia. Nie ma nawet chyba jakiś tam scen łóżkowych, a jak są to takie jak w przeciętnym filmie. Filmy tego typu że postacie, jest to małżeństwo i są sceny że opowiadają o swoim życiu erotycznym (też nie jest to film pornograficzny), lub też film jest z wulgaryzmami, ale śmieszniejszy dla mnie przez to jest, bo w odpowiedni sposób użyte mnie śmieszą. Albo aktorzy nadużywają Imienia Pana Boga. Czy oglądanie i taka postawa że podobają mi się te żarty np. z wulgaryzmami i żarty takie w jakimś stopniu nawiązujące do seksu jest grzechem? Czy mogę oglądać takie filmy? Bo to że nadużywają Imienia Pana Boga nigdy mi się nie podoba. Jestem pełnoletni.
3.Czy np. jeśli ktoś mi za coś płaci za np. wynajem pomieszczenia, ale ja od tego i ten ktoś nie odprowadzamy podatku, tak jak z korepetycjami. Czy mam grzech. Załóżmy że gdyby odprowadzać podatek to ani ten co płaci, ani ten co bierze, nie opłacało by się to, a pieniądze są bardzo potrzebne do przeżycia tej stronie co bierze. Czy tak samo jest z korepetycjami i np. wzięcie pieniędzy za jakąś drobną usługę od czasu do czasu? Nie są to duże pieniądze, mam na myśli tą usługę. Jeśli się u kogoś pracowało np. z miesiąc wzięło się za to kasę, ale to była robota na czarno. Czy w którejś z tych sytuacji popełniłem grzech, lub ta osoba która płaciła?
4.I jeszcze jedno w filmach chyba nie występuje coś takiego jak obmowa jeśli np. oszczerstwa, lub obmowa jest tylko fikcją? Można oglądać takie filmy?