Mloda
02.03.2008 21:01
Szczęść Boże!
Zapewniam, że szukałam odpowiedzi w wyszukiwarce, ale nie udało mi się znalezć ( szukałam trochę niestarannie):/. W grzechach przeciw Duchowi Św. wymieniane jest zazdroszczenie komuś łaski Bożej. Czy jeżeli komuś zazdroszczę, że jest taki dobry albo np. zazdroszczę bardzo wierzących rodziców (moi są wierzący ale nie "aż tak") to popełniam ten grzech?
Czy muszę Rodzicom spowiadać się z każdej oceny?
W przykazaniu III Kościelnym jest, że Komunię św. trzeba przyjąć raz do roku, czytałam w ksiązeczce ze w Wielkanoc. Do tej pory, z tego co pamiętam, sądziłam, że to Spowiedź ma być w czasie wielkanocnym a Komunia raz w roku i tyle. Czy nie przystępując w Wielkanoc do Komunii popełniłam grzech?
Spowiadałam się kiedyś z grzechów świętokradczych, bo wydawało mi się , że takie mam i bardzo prawdopodobne, że takie miałam. Ale nie powtórzyłam całej Spowiedzi tylko same te grzechy. Co mam teraz zrobić??
W Niedzielę chodzę na Mszę i na Gorzkie Żale lub Nieszpory, jade często na cmentarz, ostatnio modlę się różańcem, czytałam lekturę religijną. Nie dbam natomiast o więzi rodzinne, koleżeńskie i nie robię nic dla chorych (prócz modlitwy) i starszych. Muszę się z tego spowiadać?
Czy jeżeli podniosłam kartkę z modlitwą w szkole (czyli w sumie ukradłam) i nie oddałam jej do sekretariatu to mam oddać??
I ostatnie pytanie. Czasem pojawia się we mnie podła pycha, że czytam lepiej niż koleżanka albo śpiewam lepiej niż inni ludzie (i to w dodatku przeważnie starsi) w Kościele. Jezeli nie okazuję tego miną, słowem itd. to muszę się spowiadać??
Przepraszam za tak długi list, ale zbliża się Spowiedź wielkopostna... Dziękuję za Państwa trud i pomoc.
Odpowiedź:
A. Czym tak naprawdę jest zazdrość? Tylko uczuciem? Nie. To raczej pewna postawa. Jeśli kogoś ukłuje, że jest gorszy od innych, to jeszcze nie grzech. Ważne, co z tym uczuciem zrobi. Jeśli zmobilizuje go to do pracy nad sobą, to w porządku. Jeśli spowoduje, że będzie sie tylko martwił, to nie za dobrze, ale trudno mówić o grzechu zazdrości. Gorzej, gdy spowoduje chęć szkodzenia temu człowiekowi, podważania działania Bożej łaski w nim, pokazywanie jej jako zła itd. Uwaga: cecha grzechu przeciw Duchowi Świętemu jest zawsze trwanie w złu. Jeśli ktoś sie nawraca, znaczy że grzechu przeciwko Duchowi Świętemu nie popełnił...
B. Nie, nie musisz. Trochę to zależy też od tego, ile masz lat. Ale na pewno nie powinnaś ich wprowadzać w błąd...
C. Spowiedź może być przed okresem wielkanocnym, komunia w okresie wielkanocnym. Aktualna wersja przykazań kościelnych brzmi:
1. W niedzielę i święta nakazane uczestniczyć we Mszy świętej i powstrzymać się od prac niekoniecznych.
2. Przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty.
3. Przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym przyjąć Komunię Świętą.
4. Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach.
5. Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła.
Złamanie 3 przykazania jest oczywiście grzechem. Jeśli spowodowanym pomyłką w rozumieniu przykazań kościelnych, to na pewno nie ciężkim.
D. Odpowiadający nie za bardzo rozumie o co pytasz. Chodzi o to, ze zataiłaś grzechy a potem je wyznałaś, nie mówiąc, ze chodzi o zatajone? Jak by nie było najlepiej zrobisz, jeśli po prostu przedstawisz sprawę na spowiedzi. Spowiednik może zdecydować i rozgrzeszyć. Odpowiadający w serwisie internetowym nie.
E. Nie dbasz o chorych, więzi rodzinne... Trudno na Twoje pytanie odpowiedzieć. To znaczy prawie na pewno nie mamy tu do czynienia z grzechem ciężkim, ale czy wszystko jest w porządku? Musisz ocenić sama. Czy powinnaś bardziej dbać o rodzinę? Jeśli nie mieszkasz z rodzicami (nie napisałaś, czy jesteś uczennicą czy nauczycielką), to trzeba ich od czasu do czasu odwiedzać. Jeśli mieszkasz, możesz starać się o dobra atmosferę. Brak troski o bliskich byłby grzechem ciężkim tylko w szczególnie ciężkich wyjątkowych wypadkach. Na przykład, gdybyś mieszkając blisko latami rodziców nie odwiedzała, nie wysyłając im nawet kartki na święta. Czyli gdyby można było powiedzieć, ze wyrządzasz im wielką krzywdę. Podobnie z chorymi. Z grzechem ciężkim mielibyśmy do czynienia, gdybyś poważnie zaniedbywała opiekę nad kimś, kto na Twoja pomoc jest zdany. Ale to, że nie angażujesz sie w akcje pomagania chorym, bo najzwyczajniej w Twoim otoczeniu ich nie ma, trudno byłoby uznać za grzech
F. Na czym miałoby polegać zło podniesienia kartki z modlitwą? Bo jeśli myślisz, że może chodzić o kradzież, to śpij spokojnie. Kartka nie przedstawia większej wartości. Modlitwę znów ktoś sobie przepisze.
G. Samo uczucie dumy grzechem nie jest. Byłoby, gdyby wiązało się z jakimś poniżaniem innych...
J.