Bobek 19.02.2008 08:12

Witam!
Bardzo proszę o odpowiedź na kilka nurtującyj mnie pytań:
1. Od I Komunii Świętej nosiłem przez 2 lata (potem urwał sie łańcuszek) medalik. Właściwie nigdy go nie zdejmowałem: myłem się z nim, spałem, grałem w piłkę... Byłem mały wtedy i nie wiedziałem że tak sie nie powinno robić. Ostatnio mi sie to przypomniało, ale stwierdziłem, że skoro rodzice mi wtedy uwagi nie zwrocili, to z racji wieku za to winy nie ponoszę. Czy dobrze to oceniłem?

2. Mój tata pracuje na czarno i jednocześnie pobiera zasiłek dla bezrobotnych. Mówiłem mu i mamie że to oszustwo i kradzież, ale oni mówią że świruję. Czy mój tata może otrzymać rozgrzeszenie dopóki pobiera zasiłek?

3. Mój tata pracował kiedyś w hurtowni spożywczej. Nie za dobrze tam płacili, bo ciągle ktoś kradł, i zamiast szukać złodzieja, straty odbijano sobie na niższych pensjach pracowników. Jak byłem w podstawówce przynosił mi jakieś naklejki z pracy, bo zbierałem je wtedy. Odrywał je z opakowań jakichś produktów spożywczych, mówiąc że firma już go na tyle okradła, że skoro sie dzieci mogą cieszyć to w ten sposób niech sobie cokolwiek odbije. Potem, w gimnazjum przynosił mi jakieś długopisy, a ja sprzedałem kilka kolegom aby sobie zarobić (całkiem sporo jak na długopis - 10zł). I tu mam problem - bo o ile te naklejki to drobiazg, o tyle te długopisy nie pamiętam czy pochodziły z jakiejś promocji czy z kradzieży. Jaką ponoszę odpowiedzialność w obu sprawach? Aha jeszcze przyniósł kiedyś pare batonów dodawanych jako gratisy do czegoś tam.

4. Miałem taką sytuację: poczułem "coś" w narządach płciowych, było to tak małe że zauważylem to dopiero po pewnym czasie, i jestem prawie pewien że to nie było podniecenie. Powiedziałem tylko ,,Jezu, ufam Tobie" i to zignorowałem, bo denerwowało mnie, żeby taki mały drobiazg zaprzątał całą moją uwagę. Przyjąłem potem Komunię Świętą, myśląc tak: nie wiadomo czy to było podniecenie, jeśli tak to niewiadomo czy seksualne, nawet jeśli to bardzo małe i nie zaakceptowałem go, nie wywołałem tylko zignorowałem. Specjalnych wątpliwości w tej sprawie nie mam, ale chciałbym być na milion procent pewien że dobrze to oceniłem, aby sprawa do mnie po latach nie wracała.
Bardzo proszę o pomoc. Jeśli to ma jekieś znaczenie to mam 17 lat.

Odpowiedź:

1. Nie ma nic złego w tym, że ktoś nie zdejmuje medalika i z nim na szyi się myje czy gra w piłkę. Przecież tym sposobem nie znieważa sie świętości...

2. Tę sprawę powinien rozstrzygnąć sam tata ze swoim spowiednikiem. PO prpstu nie do nas należy osądzanie go.

3. Nie Ty zabrałeś długopisy, a Ty nie wiesz jak tata wszedł w ich posiadanie. Moze zupełnie legalnie. Nie zaprzątaj sobie tym głowy. O naklejkach nie ma już nawet co wspominać...

4. Dobrze oceniłeś. Nie ma w takich razach żadnego grzechu.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg