efektywna 12.02.2008 23:01
Szczęść Boże!
Zwracam się z gorącą prośbą o rozwiązanie mojego problemu. W styczniu zaręczyłam się z tym jedynym. We wrześniu planujemy się pobrać... zaczynamy organizować nasz ślub i tu zaczynają pojawiać się różnice. On nie chce wziąć ślubu kościelnego. Wierzy w Boga, ale nie do końca podoba mu się działalność księży. Krytykuje ich przepych i zachłanność. Najgorsze jest to, że ma rację bo oboje nie raz byliśmy świadkiem nieodpowiedniego zachowania duchownych. Ja mu zawsze tłumacze, że ksiądz to też człowiek i popełnia błędy, ale ten argument go nie przekonuje. Co ja mam zrobić? Powinnam zaufać jakiemuś księdzu i doprowadzić do spotkania między nim a moim narzeczonym. A co będzie jak wybiorę niewłaściwą osobę? Wtedy dam mu jeszcze jeden argument świadczący o jego racji... Czy zna Ksiądz kogoś kto ma w sobie prawdziwe powołanie i duże otwarcie na świat, kto podjąłby dialog w tej kwestii. Sama nie daję rady:(
Z góry bardzo dziękuję i czekam na radę.
Pozdrawiam,
J