qwerty 09.02.2008 19:02

1.Chciałem w post za pewną bluźnierczą myśl, którą mogłem wywołać, odpokutować. Wieczorem obiecałem Panu Bogu że powstrzymam się od ściągania mp3, oglądania filmów na youtube, ale powiedziałem że telewizje będę mógł oglądać itp. Następnego dnia zaczęły mną targać wątpliwości czy, aby na pewno taka pokuta się Panu Bogu spodoba i w modlitwie prosiłem o rade. Wycofałem się z tej obietnicy z powodu tych wątpliwości które mnie naszły. Czy bardzo źle zrobiłem, mogłem tym Bardzo obrazić Pana Boga? Może nie powinienem prosić, a może za bardzo „stawiałem warunki” że telewizje będę mógł oglądać, i jeszcze kilka, że jak ktoś będzie chciał mi coś pokazać na youtube to obejrzę?

2.Pokłóciłem się z kolegą i w myślach jakby do połowy przyszło mi słowo „ty przeklę..”, powstrzymałem myśl, bo ja nie chcę nikogo przeklinać i nikomu źle życzyć. Później pomodliłem się za kolegę. Czy mojemu koledze może coś grozić z tego tytułu, czy powinienem coś jeszcze uczynić, np. jakaś jeszcze modlitwa?

3.Słucham sobie piosenek i nie zawsze rozumiem o czym dokładnie śpiewają, czy powinienem z każdą piosenką dokładnie się zapoznawać, a co jeśli nie znam słów bo jest śpiewana w nieznanym mi języku? Odpowiadający napisał żeby resztą się nie przejmować, czyli liczy się piosenka i jej przekaz. Czyli nieważne kto ją wykonuje i jakie ma przekonania np. religijne, ważne jaka jest piosenka? Jak to jest z tymi piosenkami żeby posłuchać muszę z nią się dokładnie zapoznawać? Jak słucham piosenki to staram się wyłapać słowa mniej więcej, które mogły by obrażać Pana Boga, jeśli niema to słucham. A co jeśli wykonuje ją jakiś mroczny zespół rockowy, ale piosenka nie jest zła? Lub piosenka zawiera jakieś wulgaryzmy, ale np. nie groźne, chodzi mi o słowo np. fuck w odniesieniu do jakiejś chyba fikcyjnej postaci o której jest piosenka?

Odpowiedź:

Widać, ze męczą Cię skrupuły. Powinieneś jak najszybciej rozpocząć współprace z jakimś spowiednikiem. Tak będziesz się tylko męczył i zadawał nieskończoną ilość pytań o drobiazgi...

1. Obietnice, które składasz Bogu są sprawą między Tobą a Nim. Post polegający na sensownym umartwianiu się na pewno nie jest obraza Boga. Gdybyś obiecał Mu, że nie będziesz sprzątał w domu, mógłbyś uznać, że taka pokuta nie może się Bogu podobać. Ale co złego jest w tym, ze postanowiłeś nie ściągać mp3? Czemu by się to miało Bogu nie podobać? Jeśli coś obiecujesz, powinieneś obietnicy dotrzymać.

2. Pomodliłeś sie za kolegę. To dobrze. Na pewno jesteśmy w rękach Boga, a nie mrocznych, automatycznych sił, które działają na każde nasze głupie wezwanie....

3. Jeśli nie wiesz, ze piosenka zawiera jakieś bluźnierstwa czy niecenzuralne słowa, to nie musisz tego sprawdzać. Nie robisz nic złego. Gdyby postawić sprawę inaczej człowiek musiałby nic nie robić, tylko sprawdzać. A to czy filmu nie nakręcił jakiś reżyser-satanista, a to czy piosenki której słuchasz nie śpiewa narkoman albo czy kierowca autobusu którym jedziesz nie zdradza swojej zony. Życia w świecie nie da się uniknąć. Grzechem jest zgadzanie sie na zło, a nie to, że żyjąc jakoś sie o nie ocieramy...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg