bbb
24.01.2008 16:53
1.Czy prawdziwe jest stwierdzenie że: „robić należy tak jak by wszystko zależało od Ciebie, a modlić się tak jak by wszystko zależało od Pana Boga”? Czyli np. jak ktoś jest chory to należy się leczyć, ale i pomodlić?
2.Jeśli oglądam film gdzie używają wulgaryzmów i mi się to podoba te sceny i użycie tych słów powoduje że mnie to śmieszy. Czy mam grzech i jaki? I czy mogę oglądać takie filmy?
3.Czy dzieci mają grzech i jaki jeśli przez 18 rokiem życia pili alkohol, ale chodzi mi tylko o takie spożywanie jak: spróbowanie wina, lub innego alkoholu (tzw. umoczenie języka), kieliszek nie za duży szampana na sylwestra itp. Nie jakieś upijanie się. Bo gdzieś tu wyczytałem że żadnego nawet alkoholu, czy takie sytuacje są bardzo złe i dlaczego i jaki to grzech?
Odpowiedź:
1. Zdanie odpowiadającego takie podejście do sprawy jest jak najbardziej słuszne. Dlatego, że cały czas człowiek zdaje się wtedy na Boga, a jednocześnie nie ulega pokusie wystawiania Go na próbę...
2. Do niektórych filmów trzeba dorosnąć. Dlatego mamy filmy od 12, 15 czy 18 lat. Co jest moralnie obojętne dla czterdziestolatka, może być demoralizujące dla dwunastolatka. Dlatego trudno ustalać tu jakiś ogólne zasady. Można powiedzieć tak: gdy ktoś dojrzale coś takiego ogląda, wtedy wszystko jest w porządku. Zwłaszcza, gdy film ogólnie jest dobry, a sceny z wulgaryzmami są tylko drobnym incydentem. Człowiek niedojrzały, który łatwo ulega demoralizacji, nie powinien takich filmów oglądać. A jeśli już, powinien sie uczyć dojrzałego podejścia do takich spraw. Ewentualna wina będzie zależała od tego, na ile ktoś krytycznie potrafi na film patrzyć, a na ile ulega złym wpływom, przejmuje od postaci filmowych złe wzorce...
3. Proszę spytać spowiednika. Małoletni w ogóle nie powinni pić... Odpowiadający nie chce uczestniczyć w usypianiu czyjegoś sumienia...
J.