N. 12.01.2008 19:39
Witam
Od kilku lat nie opuszcza mnie myśl o samobójstwie. Dwa razy była sytuacja, gdzie chciałam to zrobić, przygotowałam się, jednak do ostatecznej próby nie doszło. Zastanawia mnie czy był to grzech ?
Chcę zapytać również czy ciągłe myślenie o samobójstwie, nie odpieranie tych myśli, tylko zaglębianie się w nie (Np. jak to zrobić, kiedy...) jest grzechem ?
Pozdrawiam