ja 03.01.2008 14:22

Pan Jezus powiedział: "Daj każdemu, kto cię prosi". Czy wobec tego każde odmówienie czyjejś prośbie (o ile to, o co prosi nie jest złe) jest złem?

Odpowiedź:

Słowa Jezusa można traktować jak zachętę, nie jak nakaz. Czy niespełnienie go jest złe? Na pewno. Warto jednak czasem sie zastanowić, kiedy prośba jest zła...

Oczywistym jest, gdy ktoś wprost prosi o coś złego. Czasem jednak sama prośba nie jest zła. Złe jest to, że spełnienie prośby będzie wspieraniem czyjegoś cwaniactwa czy lenistwa. W innych razach czyjaś prośba może być niestosowna, może narażać nas na konieczność włożenia w jej spełnienie wielkiego wysiłku, gdy tymczasem proszącemu tak naprawdę niespecjalnie na niej zależy. Czy to znaczy, ze wskazanie Jezusa nie jest słuszne? Nie. Ale że w spełnianiu próśb powinniśmy zachować roztropny umiar.

Warto chyba na serio wskazanie Jezusa potraktować. I odwrócić zwyczajny sposób podchodzenia do sprawy. Czyli nie przyjmowac zasady, ze spełniam tylko niektóre prośby, ale że chętnie spełnię każdą. I odrzucać te, których z jakichś względów spełniać nie powinienem albo nie mogę...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg