katecheta z. 28.12.2007 13:26

7. Jakoś osobiście dystansuję się od wszelkiego rodzaju przypisywaniu ogromnego znaczenia np. wodzie z miejsc szczególnych. Może dlatego, że dla wielu ludzi (co mnie bardzo drażni) ważniejsze jest wypicie wody z cudownego źródła niż np. duchowy wymiar pielgrzymki do jakiegoś miejsca. Wydaje mi się że sama ta woda jest nr 1 a cała reszta(modlitwa, msza św.) nr 2. Często widziałem także taki obrazek: moja babcia zanim zażyła leki na jakąś chorobę piła cudowną wodę. Według mnie najpierw ma być modlitwa, msza św, wyrzeczenie pielgrzymkowe i dopiero po tym woda która …… ( no właśnie czemu ma służyć) Jak ocenić moje myślenie o tej sprawie? Czy ja źle myślę czy inni (pijący wodę) źle myślą?

8. Czym jest ( w myśl VIII przykazania) wiarołomstwo. Niby coś podobnego do krzywoprzysięstwa ale jednak coś innego. Czy możne powiedzieć, że krzywoprzysięstwo jest czymś gorszym niż wiarołomstwo, inaczej mówiąc jedno jest mniej złe od drugiego?
9. IV przykazanie i odwieczny problem – Jak szanować Ojca który zgwałcił własne dziecko, który stworzył piekło własnemu dziecku. Próbuję argumentować, że wystarczy nie szukać zemsty ( nawet nie próbuję mówić o jako takim wybaczeniu) ale zdaję sobie sprawę co czuje ten, kto to przeżył, a w szkole z takimi przypadkami spotykam się. Jakich użyć argumentów?

Odpowiedź:

7. Magiczne podejście do wiary jest na pewno niewłaściwe. To sprzeczne z 1 przykazaniem. Z drugiej strony nie znamy intencji tych, którzy piją wodę z cudownych źródełek czy kąpią sie w takowej wodzie (np. w Lourdes). Czasem czynią to z głęboką wiarą, przekonani, że ten znak jest dany człowiekowi przez Boga i dziękują mu za możliwoścćtakiego skorzystania z jego łaskawości...

8. KKK 2152 wyjaśnia: "Wiarołomcą jest ten, kto pod przysięgą składa obietnicę, której nie ma zamiaru dotrzymać, lub ten, kto złożywszy pod przysięgą obietnicę, nie dotrzymuje słowa. Wiarołomstwo jest poważnym brakiem szacunku względem Pana wszelkiego słowa. Zobowiązanie się pod przysięgą do dokonania złego czynu sprzeciwia się świętości imienia Bożego".

9. Jak wiadomo spawy takie są trudne i nie można podać tu jednego, uniwersalnego rozwiązania. Bo każda sytuacja jest ciut inna. O ile gwałt na dziecku jest na pewno czymś, czego nie można usprawiedliwiać, o tyle czasem sytuacje bywają bardziej zagmatwane... Wydaje się, że jako zasadę należałoby przyjąć, by w sytuacji krzywdy wyrządzonej przez rodziców szukać sposobów jak naprawić zaistniała sytuację, a nie zemsty. Czasem będzie to znaczyło też ukaranie przez sąd winnego poważnych przestępstw. Po to, by sytuacja się nie powtarzała...

Chyba warto zajrzeć jeszcze TUTAJ

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg