abc
18.12.2007 13:54
1.Czy nie śpiewanie na mszy jest grzechem ciężkim? Nie lubię śpiewać wole posłuchać, tak czy inaczej, nie lubię śpiewać, zresztą nie jestem dobrym śpiewakiem.
2.Czy kawały o księżach są grzechem i jakim?
3.Czy patrzenie nieraz na dziewczynę bo jest ładna (bez myśli erotycznych) i która ma chłopaka jest grzechem ciężkim?
Odpowiedź:
Odpowiedź na wszystkie Twoje pytania jest dość prosta. Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, na ile takie czy inne postępowanie jest złem. W pierwszym wypadku powinieneś pamiętać, że chrześcijanin ma nie tylko być, ale uczestniczyć we Mszy. Ważne jest wiec, na ile brak śpiewu przeszkadza Ci owocnie przeżyć Mszę. Bo jeśli strasznie fałszujesz, to nawet dobrze robisz, ze nie denerwujesz innych (choć swoja drogą ćwiczenie głosu sprawia, ze z biegiem czasu każdy może śpiewać znacznie lepiej; można śpiewać po cichu)...
Podobnie jest w kwestii kawałów o księżach. Są różne. Jedne zupełnie neutralne, inne obraźliwe. To nie opowiadanie kawałów o księżach jest grzechem, ale krzywda, jaką ewentualnie można konkretnym kawałem wyrządzić. Księżom i słuchającym tych kawałów (kwestia zgorszenia)...
Nie inaczej jest z patrzeniem na dziewczynę. Jeśli Twoje spojrzenie jest czyste, to nie ma w nim nic złego...
J.