s. 21.11.2007 17:14

Szczęść Boże
Mam pytanie.
Trzynaście lat temu, mając 10 lat obiecałem Bogu, ze nigdy nie zwiąże sie z żadną dziewczyną, nie ożenię sie, jeśli tylko Bóg ocali życie bliskiej mi osoby, która była w ciężkim stanie. Bóg wysłuchał moich modlitw, mojej prośby.Za co jestem bardzo wdzięczny.
Obecnie mam 23 lata, a bliscy mówią mi , że w ten czas byłem dzieckiem i nieświadomie złożyłem ową obietnice i jest ona nieważna.
Do tej pory zdaję sobie sprawę co obiecałem, pomimo , że jestem starszy, nie potrafię jej złamać. Pojawiła sie owa sympatia w moim życiu, jednak nie mogę zapomnieć o przyrzeczeniu. Czy dobrze robię, czy być może ranię w ten sposób Boga? Co powinienem zrobić? Proszę o odpowiedź.

Odpowiedź:

Musisz porozmawiać ze spowiednikiem. Jako odpowiadający w serwisie internetowym nie mogę zwalniać Cię z obietnic danych Bogu...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg