mateusz 17.10.2007 15:55

Chciałbym zapisac sie na kurs szybkiego czytania by polepszyć metody zapamiętywania....

Przeczytalem jednak teraz, że z moralnego punktu widzenia jest to wątpliwe. Dlaczego?
Czy korzystanie z tych kursów może być grzechem?
Czy powinienem z tego zrezygnować?

PS

Mam skrupulatne sumienie dlatego bym prosił o w miare konkretna poradę. Chciałbym podjąć pod jej wpływem ostateczną decyzję.

Odpowiedź:

Odpowiadający nie zna się specjalnie na nauce szybkiego czytania. Trudno mu więc ocenić zjawisko pod względem moralnym. Z tego co można przeczytać w internecie wynika, że zazwyczaj stosuje się tu normalne ćwiczenia. Nie wydaje się, by mogły być szkodliwe dla zdrowia, choć zapewne na ten temat mogliby się wypowiedzieć raczej ci, którzy takie kursy przeszli. W takim wypadku trudno więc też mówić o grzechu.

Niebezpieczne może być natomiast stosowanie technik, które wprowadzają człowieka "w odmienne stany świadomości", czyli jakiś "stan alfa" (tak to jest nazywane) czy autohipnozę. Bo eksperymentowanie na umyśle, stosowanie czegoś, co nie zostało dobrze poznane, zawsze może być niebezpieczne. Tu narażanie się na utratę zdrowia można już uznać za jakieś zło. Jednak jego wielkości odpowiadający nie podejmuje się ocenić...

Musisz po prostu dowiedzieć się, co ci organizatorzy kursu proponują...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg