Michał 14.10.2007 07:05

Słyszałem wczoraj w lokalnej TV zdanie, że oddanie pustego głosu w wyborach, także ma znaczenie, gdyż w ogólnej statystyce (nawet te tzw. puste głosy) też liczą się.
Moim zdaniem to dziwne: po co w tym układzie iść?
Tu pytanie : czy mimo wszystko ten, kto nie oddał na nikogo głosu, także ma grzech zaniedbania? Zakładając, że z takim nastawieniem, szedł do urny.
Pozdrawiam !

Odpowiedź:

Nieważny głos liczy się chyba do frekwencji wyborczej...

Z uznaniem za grzech tego, źe ktoś nie poszedł na wybory odpowiadający jednak by uważał. Gdy ktoś ten obowiązek lekceważy, to oczywiście mamy tu do czynienia z poważnym zaniedbaniem. Gdy jednak nie idzie, gdyż uznał, że kogo poprze będzie źle, to trudno mówić o jego winie. Wybór między dżumą a cholerą to żaden wybór...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg