Nora
01.10.2007 16:09
Sny. Czytam, że są one tylko mieszaniną naszych doświadczeń i pragnień i że trudno z nich wyczytać jakieś przyszłe zdarzenia itp. Z drugiej strony Józef, którego bracia wrzucili do studni i porzucili miał dar odczytywania snów i ten dar niewątpliwie pochodził od Boga. Tak więc z tego wynika, że sny nie są tak do końca pozbawione znaczenia i że Bóg przez sny może nam przekazywać jakieś wskazania. Czy można to tak interpretować?
Odpowiedź:
Sny nie mają żadnego znaczenia. Czasem jednak są natchnieniem, że coś powinniśmy zrobić, skłaniają do podjęcia dobrej decyzji. Gdy pod ich wpływem robimy coś dobrego, wtedy trudno mówić, ze wierzymy w sny. Po prostu sen był okazją, pchnięciem nas ku dobru.
Jeśli komuś się śniło, że jego kolega zachorował i z tego powodu dzwoni do niego by zapytać o zdrowie, to nic w tym złego. Gdy komuś śnił się osoba zmarła i to przypomniało mu o modlitwie za nią, podobnie. Jeśli jednak komuś śni się Pan Jezus polecający założyć własny Kościół, to na pewno takiego snu nie można uznać za przesłanie od Boga. Tak samo, gdy śni mu się nowa żona...
To dobro i prawda powinny być kryterium naszego postępowania, nie sny. Jeśli sen nam w tym pomaga, to dobrze. Ale nie jest on czymś autonomicznym co może zastąpić rozumne wybory...
J.