Kasia_
28.09.2007 03:42
Szczesc Boze,
1.Ostatnio byla w Kosciele na tzw.MSZY uzdrawiajacej.Po skonczonej Eucharystii kaplan sprawujacy msze sw zaczal sie modlic nad kazdym z obecych tam wiernych.Niektorzy ludzie "padali'.Co powinnam o tym myslec czy to mogl byc dar Ducha Sw ,a moze to byla zbiorowa hipnoza.
2.Czy gdziekolwiek w Pismie Sw jest napisane ze jedym z darow Ducha Sw,bedzie "w nim spoczecie"
Brdzo serdecznie dziekuje
Do wszystkich rzekomych darów Ducha Świętego trzeba podchodzić ostrożnie. Trzeba patrzyć, jakie owoce przynoszą. Bo może się okazać, że ktoś żyje złudzeniami. Sprawa byłych sióstr betanek jest tego ostatnio najbardziej spektakularnym przykładem. Trzeba dobrego rozeznania takich spraw...
Rzeczywiście, o zjawisku spoczęcia w Duchu Świętym (czy upadania w Duchu) nie ma mowy w Piśmie Świętym. Jest mowa o pokoju, radości, ale przecież to raczej nie to samo. Trudno też nie zauważyć, iż nie bardzo wiadomo czemu miałby służyć (oprócz dostarczenia doświadczającemu go ekstatycznego przeżycia). Tymczasem charyzmaty zawsze służyły i nadal mają służyć budowaniu Kościoła...
Zobacz też
TUTAJ i
TUTAJ J.