chora 14.09.2007 23:54
Cierpię na nerwicę wegetatywną, fobię społeczną i depresję. Uniemozliwia mi to normalne funkcjonowanie np. kazde spotkanie np. o prace jest stresem nie do przeskoczenia(przez ciagle wymioty,biegunki). Lekarze (juz trzech) przepisali mi seroxat-to lek psychotropowy(przeciwlekowy). Czy stosowanie takich leków jest grzechem?czy takie leki moga w jakis sposob pomniejszyc moja wiare?zagluszyc lub zrelatywizowac sumienie?Boje sie takich wlasnie skutkow, tak samo w przypadku hipnoterapii....boje sie ze np. na skutek wyleczenia depresji przestane zalowac za grzechy... co robic?
Z gory dziekuje za odpowiedz!