lolek2347 13.09.2007 17:37
czesto slysze ze trzeba sie ponizac nie wywayzszac ze biedak jest lepszy od bogatego ze ci co byli slawni na ziemi to odebrali juz swoja nagrode i juz w niebie nie beda jej mieli.
a wiec czy jak bede bogaty slawny itd. i bede do tego dazyl ale jednoczesnie byl skromny i dawal czesc pieniedzy na cele charytatywne to bede w pozadku? czy nie powinienem byc bogaty i slawny? tylko biedny lub przecietny?jak bedzie mi sie dobrze powodzilo na ziemi to nie bedzie mi dobrze po smierci? jak to jest?
Odpowiedź:
Zasada jest taka: czy biedny czy bogaty, czy sławny nieznany czy sławny, masz żyć tak, jak Chrystus żyłby na Twoim miejscu. Problem tylko tym, na ile człowiek dążąc o do osiągnięcia sławy czy bogactwa potrafi cały czas na pierwszym miejscu stawiać Boga i jego prawo... Wiadomo, ze bogactwo bierze się czasem z wyzysku, a sława okupiona jest spełnieniem niemoralnych propozycji...
J.
J.
Jak poradzić sobie ze skrupułami?
To prostsze niż się wydaje. Tylko trzeba przestać kurczowo trzymać się swojego lęku.
- Czy to grzech?
- Czy Bóg istnieje?
- Bóg Trójjedyny
- Czy Jezus jest Bogiem?
- Stworzenie a ewolucja
- Potomstwo Adama i Ewy
- Zbawienie przez krzyż
- Jak się spowiadać?
- Waga grzechów
- Piekło za drobiazg
- Zbawienie bez chrztu
- Wolność czy przeznaczenie
- Jak odkryć powołanie?
- Problem masturbacji
- Nie przed ślubem
- Co wolno w małżeństwie?
- "Rozwód" w Kościele
- Różne wersje Dekalogu
- Jesteś nikim! Czyli problem mobbingu
