Gabriela 13.09.2007 17:35

Szczęść Boże!

Mam następujący problem: niedawno byłam na urodzinach u przyjaciółki. Wypiłam nieco alkoholu (jestem osobą pełnoletnią) tylko no właśnie, problem, który mnie nurtuje to to czy nie zbyt dużo. Z pewnością nie bylam pijana, zachowałam trzezwy umysł i pełna kontrolę na tym co mówię i robię no ale pewne "symptomy" już dały o sobie znać....Czy taki stan jest już grzechem? Ciężkim? Czy przyjęcie Komunii Świętej w kika dni po tej imprezie było świętkoradcze? bardzo proszę o pomoc...
Z pozdrowieniami
Gabriela

Odpowiedź:

Sam pijący nie zawsze potrafi dobrze swój stan ocenić. Ale jeśli rzeczywiście były to tylko "pewne symptomy" przy zachowaniu kontroli nad swoim zachowaniem i trzeźwego umysłu, to na pewno nie był to grzech ciężki...

J.

więcej »