Bartek 04.09.2007 13:33
Szczęść Boże,
mam kilka pytań dotyczacych spowiedzi.
1.gdy bylem mały bardzo czesto sie masturbowalem ale nie dokonca zdawalem sobie sprawe z tego ze jest toi powazny grzech gdyz rodzice mowili tylko, ze gdy cos takiego robie Bogu jest przykro. Dopiero majac ok13 14 lat zdalem sobie sprawe z tego czym jest masturbacja, a poniewaz nadal trwalem w tym grzechu na spowiezi powiezialem tylko, ze moje mysli i czyny sa nieczyste (bo przyznam, ze bylem bardzo zawstydzony moim postepowaniem i nigdy nie bylbym wstanie wypowiedziec tego slowa). Po kilku podobnych spowiedziach w koncu udalo mi sie zerwac z tym moznaby rzec "nalogiem". I teraz trwam w czystosci wzgledem wlasnego ciala, ale czy wszystko jest w porzadku???
2.Mam tez ogromne watpliwosci co do tego czymoja spowiedz jest dobra czy nie jest zbyt skapa lub zbyt przesadzona nigdy np. nie podawalem konkretnej ilosci grzechow itd. a ponadto dosc czesto spoiwadam sie z tych samych grzechow jak to zmienic jak udoskonalic moja spowiedz?
3.co zrobic gdy czlowiek jest bardzo zamkniety w sobie i nie potrafi rozmawiac z innymi o sobie o swoich sprawach o tematach tabu - a tego wymaga sppowiedz. ja nie jstem w stanie sie przemoc nie potrafie tak poprsotu zaczac o sobie opowiadac boje sie ze to wszytsko co robie jest zle jezeli chodzi o spowiedz - a jedznoczesnie bardzo mocno wierze ???
prosze o pomoc
Dziekuje