kinia 03.08.2007 10:25
Witam!
1. Niedawno poznałam chłopaka, który jeździ busem do naszej miejscowości. Rozmawiamy zawsze jak sie widujemy i on chce żebym jeździła z nim za darmo,tak żeby mu sie nie nudziło.Chce podkreślić ze on nie jest właścicielem tej firmy przewozowej tylko wynajętym przez szefa kierowca.Czy przyjmując jego propozycje postąpię nie uczciwie?czy to w ogóle jakiś grzech.........?
2. Mam jeszcze jedno pytanie. Od września wstępuje do zakonu i czy zawieranie takich znajomości (ten kolega z busa) jest na miejscu? fajnie mi sie z nim rozmawia i nie mam pewności czy jemu chodzi tylko o znajomości, choć wie o mojej decyzji co do zakonu .Nawet jeśli, to mile uczucie kiedy wiem ze komuś sie podobam, ale potem mam wątpliwości czy nie ma w tym nic złego. Kiedyś pewien ksiądz powiedział,że nawet jeśli jest sie w zakonie to nie oznacza ze wszyscy nam sie przestana podobać (płeć przeciwna oczywiście)........
Dziękuje za poradę i pozdrawiam!