pytający 26.06.2007 16:31

1.Pytałem się o post w zwykłe piątki, ale co oznacza takie sformułowanie „Chyba że wynika z pogardy dla prawa i prawodawcy (Kościoła). Taka pogarda przejawia się najczęściej w notorycznym niestosowaniu się do tej zasady.”. Chodzi mi o to że nieraz jem mięso w piątek czy to właśnie dotyczy tych słów cytowanych. Czy mógłbym prosić o rozwinięcie?

2.Jeśli moja mama z okazji imienin przyjmowała gości i ja w piątek postanowiłem że nie będę pościł właśnie z tej okazji to mam grzech.

3.Czy mogę jeść te potrawy jeśli nie mam pewności co do ich składu? Chodzi mi o produkty, gdzie są napisane składniki nic mi nie mówiące, np. jakiś benzoesan sodu czy coś w tym stylu.

4.Czy to kościół ustanowił każdy piątek postnym, czy ma to jakieś podstawy Biblijne?

5.Czy jeśli słucham muzyki i wiem że wykonawca jest satanistą, ale w jego muzyce niema nic obraźliwego to czy mogę słuchać tej muzyki i jeśli wykonuje w teledysku te różne gesty (sam nie wiem do końca co one oznaczają /do czego się odnoszą, chodzi mi o pokazanie tych zewnętrznych palców z kciukiem, a 2 środkowe są schowane) to czy nadal mogę słuchać ten piosenki?

6.Może pytanie takie dziwne, ale jeśli ktoś jest niewierzący to mówi się że umrze i nie będzie miał życia wiecznego tzn. że po śmierci po prostu umrze? Obróci się w nicość? I teraz pytanie związane z tym co napisałem wcześniej, jeśli kiedyś chciałem żeby po śmierci się obrócić w nicość i w ogóle mówiłem że wolałbym nigdy nie istnieć czy popełniłem grzech? Żeby nie obrażać Pana Boga staram się już tak nie uważać, ale nieraz pojawiają się takie myśli. Czy popełniłem duży grzech?

Odpowiedź:

1. Odpowiadający nie wyznaczy w tej kwestii ostrej granicy. Bo najzwyczajniej w świecie w pewnych sytuacjach się nie da. Ale jeśli często lekceważysz zasady podane przez Kościół, to na pewno nie powinieneś spać spokojnie.

2. Niestosowanie się do zasad postnych obowiązujacych w Kościele jest zasadniczo grzechem lekkim. To już wiedziałeś. Jednorazowe złamanie tej zasady nie byłoby grzechem ciężkim. Ale sam wiesz jak jest. Bo napisałeś to w punkcie 1.

3. Możesz jeść potrawy, co do których nie masz pewności, czy nie zawierają dodatków mięsnych.

4. Chrześcijanie ustnowili piątek dniem postnym, bo w ten dzień Chrystus umarł za nas na krzyżu. Warto może dodać, że w historii różnie posty się kształtowały, ale zasadniczo były znacznie surowsze niż w tej chwili.

5. Nie otrzymasz w tej kwestii jasnej odpowiedzi. Ale spróbuj sobie odpowiedzieć na pytanie: co skłania Cię do słuchania muzyki kogoś, kto jest Ci znany ze swej silnej wrogości wobec Boga (ateista, nawet osobisty wróg Pana Boga to jednak co innego niż satanista). Czy myślisz, że przyjmując jego punkt widzenia świata nie nasiąkasz także jego satanizmem?

6. Żaden człowiek po śmierci nie obróci się w nicość. Będzie albo w niebie, albo w czyśćcu (czasowo) albo w piekle...

Wolałeś kiedyś obrócić się w nicość albo nawet nigdy nie istnieć... Takie myslenie samo w sobie raczej nie jest jeszcze grzeszne. Ważne jest, z jakich motywów to myślenie wynkało, jakiej innej sprawy było symptomem. Co innego, gdy myśli tak człowiek mocno doświadczony przez zycie, kco innego, gdy ktoś gardzący Bogiem...

J.

więcej »