Saherb
19.06.2007 23:48
I 1. czerwca nie mogłem być na "pierwszym piątku". Byłem za to 15. czerwca w Uroczystość NSPJ. Ksiądz we wstępie Mszy św. powiedział, że ta uroczystość to źródło wszystkich "pierwszych piątków". Czy tę uroczystość można zaliczyć do tzw. 9. "pierwszych piątków"?
II Czy odpowiadający ma do swoich odpowiedzi "prawa autorskie"? Czy można je wykorzystywać by komuś odpowiedzieć na pytanie?
III Wspólne mieszkanie narzeczonych przed ślubem jest zgorszeniem i nie powinno mieć miejsca. A co myśleć o studentach (np. tej samej płci), którzy razem wynajmują mieszkanie? Przecież też może dojść do pokus, zgorszenia itd.
IV Co należy dziecku odpowiedzieć (nie kłamiąc), jeśli zapyta o prostytutki, które stoją przy drodze?
Odpowiedź:
1. Szczerze mówiąc odpowiadający nie wie co na tak zadane pytanie odpowiedzieć. Ksiądz miał rację. Z drugiej strony nabożeństwo pierwszych piątków miesiąca (bo chyba tylko dlatego mówisz o zaliczaniu ich) spełnia sie w pierwsze piątki. Zdaniem odpowiadającego nie można tego traktować zamiennie. Ale faktem też jest, ze bóg nie jest księgowym, u którego wszystko musi się zgadzać...
2. Prawa autorskie dotyczą tekstu (sformułowań, układu słów), a nie zwartych w tekstach myśli. Tak daleko sprawy na szczęście jeszcze nie poszły. Możesz bez najmniejszych obaw posługiwać się zarówno tą stroną, jak i innymi publikacjami. Po to sie wydaje się książki, zakłada strony internetowe, by ludzie byli mądrzejsi. A nie wyłącznie dla zysku.
A swoją drogą, to odpowiadający nie ma nic przeciwko sytuacjom, gdy ktoś odpowiedzi tu zawarte w dobrej wierze publikuje na swojej stronie internetowej. Może dzięki temu nasza (nie tylko moja) praca przyda się paru osobom więcej. O to przecież właśnie chodzi.
3. Jeśli studenci tej samej płci wynajmują wspólnie mieszkanie i nie sprawiają wrażenia pary, to nie ma problemu. Studenci różnych płci nie powinni wynajmować mieszkania w dwójkę.
4. To zależy. Od wieku dziecka, od jego dociekliwości. Trudno radzić "uniwersalnie" Można udzielić odpowiedzi wymijającej. Choćby nie podejmując tematu....
J.