pytająca 17.06.2007 13:03
JUż jakis czas temu kiedy uprawialam z moim chłopakiem petting, bardzo spoznial mi sie okres i zaczely mi krążyc głupie mysli do glowy. Wiem ze to mało mozliwe a w naszym przypadku bylo nie mozliwe ale ja mam czesto jakies głupie urojenia i zaczelo mi sie cos tłuc po głowie a moze jestem w ciazy. Oczywisice to mialam dosc głęboko w głowie i odsuwalam od siebie mysli ale caly czas myslalam ze nie chce tego dziecka, itd i cp prawda nie myslalam o aborcji czy cos takiego ale np. przelatywalo mi po glowie cos w stylu ze chcialabym poronic. Czy cos robilam w tym kierunku? wątpie, ale nie ejstem pewna czy takie mysli mi nie przychodzily przez glowe jak np. cwiczylam intesywnie czy kąplam sie w gorącej wodzie (choc zawsze to robie). w sumie to i tak wątpilam w to ze na prawde jestem w ciazy, ale jednak troszeczke sie balam. Czy to był grzech? jesli tak to jaki? i jesli ksiadz kazal mi nie wracac do przeszlosci a nigdy sie z tego nie spwoeiadalam to co mam zrobic/?