szukająca
07.06.2007 18:28
Szczęść Boże,
Przypadkowo znalazłam w google stronę internetową "(...)" , wydawało mi początkowo, że osoba ,która prowadzi tę stronę jest osobą duchowną. Nieopatrznie podzieliłam się swoimi troskami i wątpliwościami co do własnego życia. Przez kilka dni wymienialiśmy się korespondencją - zorientowałam sie, że jest to osoba świecka ale posiadająca dużą wiedzę religijną. Na koniec pan, który odpisywał na moje listy wykazał mi dość brutalnie, że jestem pod panowaniem ducha "pychy żywota". Dodał, ze posiada on dar widzenia poznawania duchów i jeśli chcę pomoże mi i wytłumaczy jak się mogę uwolnic od tego ducha. Bardzo się przestraszyłam i więcej do niego nie napisałam. Moje pytanie: czy jeśli naprawdę grzeszę pychą to znaczy ,że jestem opanowana jakimś nieczystym duchem, czy człowiek , z którym korespondowałam to zwykły oszust ? fanatyk religijny? (za każdym razem powoływał się na miłość Chrystusa, zapewniał mnie o modlitwie w mojej intencji) po czym poznać fałszywych proroków? a może go niesprawiedliwie oceniam i powinnam skorzystać z jego rad , jak się uwolnić od ducha, który panuje nade mną ?
serdecznie pozdrawiam i proszę o odpowiedź
Odpowiedź:
Odpowiadający nie ma daru widzenia duchów, więc nie wie czy i jakim jest Pani opanowana ;-)
A już na serio... Jak to jasno wytłumaczyć... Ów człowiek chyba nie miał na myśli tego, że jest Pani opętana. Być opanowanym duchem pychy (ale i np. zazdrości kłamstwa itd) znaczy przyjąć taki a nie inny sposób myślenia. Pycha nie jest w takim przypadku jakimś jednorazowym wypadkiem (ktoś raz uniósł się pychą) ale przyjętą postawą życiową (zawsze jest pyszny, w jego postępowaniu bardzo często widać pychę). Można mówić, że w takim wypadku pycha stała się czyjąś wadą.
Pewnie to miał na myśli człowiek, z którym sie Pani kontaktowała. Niech się więc Pani nie boi, nie o rzeczywiste opanowanie przez nieczyste duchy chodziło, nie o egzorcyzmy, ale o wskazówki, jak z pychą walczyć... Zresztą gdyby było inaczej nie należałoby sie zdaniem tego człowieka przejmować. Rozeznać opętanie na podstawie korespondencji i to prowadzonej przez kilka dni, to...
Odpowiadający nie wie, kto prowadzi podaną przez Panią stronę. Zbytnio by jednak takim ludziom nie ufał. To nie jest jakaś strona oficjalna, ale prywatna. Nigdy nie wiadomo kim naprawdę jest człowiek, który rad udziela....
Czy jest Pani naprawdę pyszna? Na to pytanie odpowiadający nie zna odpowiedzi. Ale pewnie Pani sama może, sobie na to pytanie odpowiedzieć. Proszę zrobić sobie pod tym kątem dobry rachunek sumienia
J.