anna 24.05.2007 22:00

Jestem katoliczką, matką dorastających dzieci. Świadomie traktuję własną wiarę i mam nadzieję , że z Bożą pomocą udało nam się wychować dzieci w bliskości z Bogiem. Niedawno mój brat był w Tybecie i jako prezent przywiózł nam pięknie malowany rysunek mandali. Czy powieszenie go w pokoju byłoby czymś niewłaściwym? Lubię na niego patrzeć, uspokaja mnie, chętnie miałabym go na ścianie- ale czy to jest właściwe? Dzieci znają formę mandali, z jungowskiego punktu widzenia, relaksują się tworząc mandale. Ale tę namalowano w jakiejś tybetańskiej szkole, nie wierzę w czkramy itd, nie chciałabym robić z niczego afery i mam nadzieję, że nie ma problemu, ale może zbyt wąsko patrzę, tym bardziej, ze chciałabym wyrazić wdzięczność bratu...

Odpowiedź:

Zdaniem odpowiadającego posiadanie takiego przedmiotu w domu trudno uważać za jakieś zło. To po prostu pamiątka z Tybetu. Zapewne też nie była używana w praktykach magicznych, bo to raczej nie ta duchowość...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg