sina 20.05.2007 20:57

Szczęść Boże! Chyba mam problemy z bardzo wrażliwym sumieniem. Dręczą mnie sprawy sprzed kilku lat. Mianowicie przed pierwszą komunią zaraz przed spowiedzią koleżanka powiedziała ile ma grzechów. Ponieważ miałam ich więcej pomyślałam sobie, że wszystkich nie powiem. Teraz samej spowiedzi i tego co powiedziałąm nie pamiętam. Czy mam grzech ciężki?

Kiedyś także miałam na sumieniu grzech z którego sie wyspowiadałam. Po pewnym czasie przypomniało mi sie, że namówiłam do tego grzechu inną osobę i na spowiedzi powiedziałam, że chciałabym się wyspowiadać z grzechu z którego sie już spowiadałam i wyznałąm go jeszcze raz po czym dodałam, że namówiłam do niego inną osobę. Jednak nie powiedziałam że tego, że namówiłam inną osobę wcześniej nie wyznałam. Czy to grzech?

Takze kiedy rok temu byłam u bierzmowania nie byłam pewna czy mam czyste sumienie. Przy spowiedzi po tym bierzmowaniu wyznałam dręczący mnie grzech i powiedziałam, że popewłniłam go przed bierzmowaniem. Powiedzałam wcześniej kiedy ostatni raz byłam u spowiedzi. Nie dodałam jednak, że poszłam z tym grzechem do bierzmowania. Ksiądz powiedział mi wtedy, że mam wrażliwe sumienie.Czy to są grzechy ciążkie? Czy skoro zastanawiam sie nad tym to powinnam wyznać to wszystko na spowiedzi. Proszę o poradę.

Odpowiedź:

1. Jeśli czegoś nie pamiętasz, to do tego nie wracaj.

2. Jeśli nie miałaś intencji zatajenia tego faktu, to nie.

3. Wydaje się, że sprawę postawiłaś jasno i nie potrzeba tu więcej wyjaśnień.

Ksiądz powiedział, że masz wrażliwe sumienie. Najlepiej by było, żebyś miała jednego spowiednika, który Twoje wątpliwości rozstrzygnie i zdecyduje, czy do pewnych kwestii masz wracać, czy nie, oraz jak masz traktować swoje wątpliwości. Jego decyzję uznaj za wiążącą, nawet gdyby ci się wydawało inaczej.

JK

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg