Ania
17.05.2007 13:37
Dlaczego naturalne planowanie rodziny nie jest grzechem skoro też jest w jakimś stopniu unikaniem ciąży??
Odpowiedź:
Każdy stosunek małżeński ma dwa cele: prokreacyjny i budowania więzi małżonków. Celów tych nie wolno od siebie odrywać. Każdy stosunek musi być otwarty na życie, ale i każde poczęcie dziecka powinno się dokonywać w akcie małżeńskim.
Na czym polega "otwarcie na życie", jeśli małżonkowie nie planują potomstwa w danym momencie lub w ogóle więcej? Na postawie, którą można streścić w zdaniu:
"Panie Boże, my uważamy, że nie powinniśmy mieć teraz dzieci/ więcej dzieci, i zgodnie z tym podejmujemy działania, ale decyzję pozostawiamy Tobie."
Jest to jednak stwierdzenie jakościowo różne od:
"Panie Boże, my dzieci mieć nie chcemy! I zrobimy wszystko, żeby ich nie mieć. Oczywiście wiemy, że jesteś Wszechmocny, więc jak się uprzesz to wygrasz. Dziecka nie zabijemy, ale..."
W sytuacji stosowania antykoncepcji mamy do czynienia z postawą drugą. Oczywiście, jeśli ktoś stosuje NPR z tym drugim nastawieniem, też to nie jest dobre.
JK