aga 15.05.2007 19:20

1. Czy jeśli jakaś osoba umrze, a człowiek czuje z tego powodu ulgę nawet radość to czy jest to złe? Jeśli ktoś był np. alkoholikiem i swoim postępowaniem ranił innych i cieszymy się, że go już nie ma na tym świecie i że być może teraz nasze życie będzie spokojniejsze?

2. Co dzieje się z duszą ludzką po śmierci? Czy idzie ona od razu na Sąd Boży czy też jeszcze przez jakiś czas pozostaje w ciele albo błąka się po świecie? Bo coś takiego słyszałam, ale nie wiem czy to nie jest jakiś przesąd. Czy dusze zmarłych mogą się ukazywać ludziom po śmierci? Bo słyszałam historię, że np. dusze ludzi cierpiących w czyśću nawiedzały i prosiły o modlitwę. A co z duszami, które są w niebie, albo są potępione? Czy one również mogą ukazywać się ludziom?

Odpowiedź:

1. Nie jest to grzechem. Człowiek ma prawo cieszyć się, że Bóg wybawił go z kłopotu.

2. Człowieka (duszę) po śmierci czeka sąd szczegółowy. Po nim idzie do nieba, czyśćca lub piekła. W dzień sądu ostatecznego ludzie mają zmartwychwstać. I będzie już tylko niebo i piekło. Tak w ogólnym zarysie przedstawia się chrześcijańska (katolicka) eschatologia.

Czy dusze zmarłych mogą się nam pokazywać? Wiadomo skądinąd, że ludzie miewają objawienia. Na przykład Matki Bożej. W tym sensie ktoś, kto jest w niebie, może się człowiekowi pokazać. Są ludzie którzy twierdzą, że ktoś zmarły (nie wiadomo, czy z nieba, czyśćca czy piekła) komuś się pokazał. Jak do takich spraw podchodzić? Zobacz TUTAJ

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg