aagata 15.05.2007 12:57
Witam. Mam pytanie . Jesli ja jak byłam mała chodziłam do cudzego sadu ( w swojej wiosce ) na jabłka czy inne owoce, na ogół zbierałam je spod drzewa, własciciele mnie jesli widzieli na ogół przeganiali. To czy ja sie musze z tego po tylu latach spowiadac. Teraz z niektórymi z włascicieli jestem na " ty" i normalnie sobie pozartujemy i porozmawiamy i nigdy nie było mowy czy jakiegos zalu do mnie ze ja te owoce mozna powiedziec " kradłam" z jednymi jestem na " "Ty" a z drugimi na "pan, pani"i z mówimy sobie dzien dobry . Pozdrawiam i prosze o odpowiedz.