Dronx 30.04.2007 18:02
Czy jeśli myślę, że to kpina by jeden czy drugi duchowny ustalał, co mi wolno co nie między mną a moją drugą połówką, tym bardziej, że nie jest to ani dogmat, ani nauczanie ex catedra (jedynie przestarzała Humanae Vitae, ciągle krytykowana i podważana przez wielu teologów), czy jestem jeszcze katolikiem i czy mogę przyjmować sakramenty? Czy jeśli nie wyrzeknę się logiki i konsekwencji - będę stosował np. antykoncepcję hormonalną - lepiej żebym zerwał z Kościołem? Myślę, że Bogu się taka postawa Duchowieństwa, próbującego arbitralnie regulować co dobre a co złe (tym bardziej, że Bóg powiedział: "Bądźcie płodni i czyńcie sobie Ziemię poddaną" a nie "Bądźcie płodni jak króliki") się niezbyt podoba. Pytanie: mam zerwać z Kośćiołem czy jednak mogę przyjmować sakramenty?
Dronx