27.04.2007 16:02
wypiłem jedno piwo, po ok. pół godziny poszedłem to kościoła się pomodlić i miałem potem wątpliwości czy to nie jest żadne świętokradztwo ...2 tygodnie wcześniej miałem podobną sytuację, żę chciałem iśc do kościoła ale odczuwałem skutki alkoholu więc nie poszedłem... tym razem jednak czułem się całkowicie normalnie... czy popełniłem grzech ?
Odpowiedź:
Jest taka anegdota - dwie osoby pytały, czy można palić papierosy i modlić się jednocześnie. Na pytanie otrzymały skrajnie różne odpowiedzi. Dlaczego? Jedna zapytała: Czy można się modlić w czasie palenia papierosa? - Oczywiście, że można! Druga odwrotnie - zapytała, czy może palić w czasie modlitwy i spotkała się z oburzeniem.
Więc - jeśli chcesz iść do kościoła się modlić, to idź. Modlitwa nie jest grzechem ani tym bardziej świętokradztwem. W każdej chwili - nie tylko w kościele - stoisz przed Bogiem. On się nami nie brzydzi.
Nie wiem, co rozumiesz, przez skutki alkoholu - osoba w sztok pijana powinna chyba raczej pójść spać, a nie iść do kościoła. Tak z praktycznego punktu widzenia. Ale grzechem tu będzie raczej, że ktoś doprowadził się do takiego stanu lub to, co zrobi złego pod jego wpływem. Na pewno nie modlitwa.
JK