Krysia 11.04.2007 15:59

Szczęść Boże!

Mam takich pare pytań:
1. co mam uczynić żeby moja spowiedź nie wyglądała jak spowiedź pierwszoklasisty? (formułka wyuczona na pamieć) Jak się spowiadać wtedy, nie mowiąc tej formułki?
2. chciałabym z księdzem porozmawiać, wyspowiadać się, ale w konfesjonale przez kratę trochę dziwnie się czuję, czy mogę spytać księdza, czy mogł by mnie poza konfesjonałem wyspowiadać, np. w kościele....

Dziękuję za odpowiedź, proszę również żeby ona została wysłana na email.

Krysia

Odpowiedź:

1. Chodzi o formułkę na początku i końcu spowiedzi? Bo tylko to w sumie jest formułką. Resztę można mówić wedle uznania: nazywając grzechy po imieniu, a nie próbując ich wrzucić do jakiejś kategorii. Pomóc w tym może skorzystanie z jakiegoś gotowego rachunku sumienia. Na przykład w książeczce do nabożeństwa. Albo TUTAJ czy TUTAJ

2. Można oczywiście księdza poprosić o spowiedź poza konfesjonałem, taką spowiedź, która byłaby też rozmową o problemach...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg