Karolina 11.04.2007 09:41

SzczęśćBoże
1.Czy jesli na spowiedzi chyba nie powiedziałam liczby grzechów /nie jestem tego pewna a jesli tak to było to niechcący/ a ksiądz nie zapytał to czy spowiedź jest ważna?
2.Mam ostatnio problem chyba sama ze sobą. W sumie jestem szczęsliwą oaobą, mam wszystko co potrzebne do zycia, pracę wspaniałą rodzinę, tylko brak zdrowia. Od dziecka jestem chora na nieuleczalna postępującą chorobę, teraz doszły do tego inne. Jestem z tym pogodzona i nie mam żalu do Pana Boga i nigdy nie miałam. Problem tylko z tym że czasem jestem juz tym bardzo zmęczona. Tak bardzo że chciałabym zasnąć i się nie obudzić, przejść do tego lepszego świata. Coraz częściej nachodzą mnie te myśli i zaczynam sie ich bać .Nie chcę zrobić niczego głupiego, mam dopiero 28 lat i cały życie przed sobą, wiem że ze zdrowiem będzie coraz gorzej /ale niekoniecznie przez te choroby umrę/, co zrobić żeby pozbyć się tych mysli,czy to grzech że je mam? nawet nie mam z kim o tym porozmawiać, nie wiem czy księżom wypada mówić takie rzeczy, zresztą na spowiedzi i tak nigdy nie ma czasu. Proszę o radę

Odpowiedź:

1. Spowiedź jest ważna. Tym bardziej, że nie jesteś pewna jak było.

2. Zmęczenie życiem i pojawiające się w związku z tym myśli o śmierci grzechem nie są. Tak naprawdę nic bowiem przeciwko Bogu nie robisz. Zdajesz się na jego wolę. A że chciałabyś, aby była inna, to żaden grzech.

3. W znoszeniu cierpienia bardzo pomaga obecność bliskich. Takich, którym można o chorobie powiedzieć. Którym można powiedzieć o swoim strachu i zniechęceniu. Którzy nie będą zaraz oceniać albo udzielać głupich rad. Wspólne zainteresowania, zwyczaje pogodne rozmowy o wszystkim i o niczym bardzo pomagają nieść krzyż codzienności.

Będzie Ci też chyba lżej, jeśli spojrzysz na swoje życie pod kątem dobra które czynisz i które możesz czynić. Być może już dziś każdego dnia świadczysz bliźnim jakieś dobro. Spróbuj to zauważyć. Jeśli uznasz że jest go za mało, to staraj się każdego dnia uczynić go więcej. Choćby chodziło o sprawy z pozoru błahe - np. życzliwe odnoszenie sie do bliźnich, modlitwa za nich. Uczynki miłosierdzia co do ciała i co do duszy pewnie znasz, ale może warto je sobie przypomnieć zaglądając TUTAJ .

Czy możesz o swoich problemach porozmawiać z księdzem? Możesz, choć akurat spowiedź chyba nie jest najlepszym na to czasem. Chyba lepiej po prostu poszukać okazji do takiej rozmowy. Choćby za rok,podczas kolędy...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg