taka jedna 09.04.2007 19:33

mam problem.mam 15 lat i jestem osoba wydje mi sie religijna, spiewam w chorze parafialnym, udzielam sie w kosciele, jezdze na rekolekcje. zawsze dawalo mi to radosc, jednak ostatnio cos sie zmienilo, gnebia mnie watpliwosci. to okropne to co powiem ale czasem sie zastanawiam czy Jezus naprawde byl Zbawicielem. czuje sie tak jakbym go zdradzala ale takie mysli do mnie przychodza. wierze w Ducha Swietego, w Boga Ojca...ale te mysli o Zbawicielu przychodza same i to w najwazniejszych momentach, np gdy bylam na rekolekcjach i mialam przyjac Jezusa na swego Pana i Zbawiciela, albo podczas Triduum Paschalnego. skad to sie bierze? jak zaradzic temu? obawiam sie ze to szatan w takich waznych momentach probuje mi zamieszac...modle sie i rowniez prosze o modlitwe i odpowiedz.

Odpowiedź:

Wątpliwości mogą mieć bardzo różne podłoże. Najprawdopodobniej jesteś w tym wieku, kiedy człowiek zaczyna sobie stawiać ważne, egzystencjalne pytania. Nie uciekaj od nich, a staraj się znaleźć na nie odpowiedź...

Czy Jezus jest naszym Zbawicielem? Tak twierdził. A jeśli był tym, za kogo się podawał, to na pewno mówił prawdę. Czy był rzeczywiście Synem Bożym? Poza wieloma znakami, które widzieli Jego uczniowie zrobił coś naprawdę niezwykłego. Zmartwychwstał, pokonał śmierć. Takie coś się nie zdarza. To mocne potwierdzenie Jego prawdomówności...

Czy przypadkiem Apostołowie nas nie okłamali? To byli prości ludzie. W swoich opowiadaniach nie kryli, ze swojego Mistrza nie rozumieli. Nie kryli swoich zdrad. ewangelie zostawili nam w czterech wersjach, różnych w szczegółach, ale zgodnych co do zasadniczych treści. To pokazuje, że nie kłamali. Poza tym wszyscy oddali za tę sprawę swoje życie...

Możesz wierzyć, albo nie. Wybór należy do Ciebie...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg