Marianna kowalczyk 14.03.2007 14:35

Odwiedziłam chora starszą osobe, własciwie zostałam tam posłana przez Ducha Świetego tak uważam, ja miałam informacje że ta osoba nie żyje. Spotkałam wnuczke tej pani i obiecałam że odwiedze babcie. Tak też sie stało, ponieważ wczoraj były imieniny tej pani KRYSTYNY wiec wzięłam kwiaty i tam poszłam. w progu przywitała mnie chora osoba po udarze mózgu i jej rodzina .Starsza pani w przedpokoju zaraz mi powiedziała ze została cudownie uzdrowiona , bo z wyników badań i orzeczen lekarzy wynikało, że nie odzyska sprawności i do końca dni zostanie "roslinka" karmiona sondą Jest inaczej ,wbrew opinii lekarzy osoba ta chodzi samodzielnie, je, rozmawia logicznie. Starsza pani i jej rodzina uważaja że stało sie to za wstawienictwem Ojca Swietego Jana Pawła II. Zaraz po udarze chora dostała od nauczycielki wnuczka ,który chdzi do liceum różaniec św poswięcony przez papieża tuż przed jego smiercia .Ja otrzymałam takie informacje i nie wiem co mam zrobić, komu je przedstawić. proszę o pomoc .Sama chora mi mówiła ,że jej to było daleko całe życie do kościoła, ale jej maz był bardzo wierzacy. Nie daje mi to spokoju dzisiaj cały dzien .Dziekuje

Odpowiedź: