Karolina 10.03.2007 00:25

Witam!Mam 20 lat .mam troche skomplikowana sprawe....około rok temu odbyłam dosc wazna spowiedz...mozna powiedziec ze byla to spowiedz generalna. chcialam mianowicie skonczyc ze swoja przeszloscia i zaczac zycie od nowa...razem z Panem Bogiem. Moim najwiekszym problemem byl grzech nieczystosci. Od dziecinstwa. Po tej spowiedzi udało mi sie z tym grzechem calkowicie zerwac. I nie chce do tego powracac. W tym momencie staram sie byc jak najblizej Pana Boga i zyc wedlug Jego zasad. Niedawno uswiadomilam sobie pewna sprawe. Przystapilam do Sakramentu Pierwszej Komunii Swietej w stanie grzechu ciezkiego. Nie powiedzialam na pierwszej spowiedzi o grzechu nieczystosci (nie bylam chyba w pelni swiadoma ze to co robilam bylo grzechem). To samo stalo sie przy Sakramencie Bierzmowania. Tu juz jedna bylam swiadoma tego ze zatailam grzech. Niestety ( az wsyd sie przyznac) w tym czasie Bog, byl dla mnie czyms odległym. Dopiero teraz czuje ze Bog istnieje i wierze w to. Na swojej spowiedzi generalnej nie powiedzialam spowiednikowi o tym wszystkim.Nie mialam chceci zatajenia. po prostu nie myslalam wtedy o tym. Dopiero teraz to sobie uswiadomilam. To byla dla mnie spowedz dosc wazna. Dlugo sie do niej przygotowywalam. Zrobilam szczery rachunek sumienia, zalowalam za wszystkie popelnione przeze mnie grzechy. czy jest sens abym teraz na przyszlej spowiedzi powiedziala o tym wszystkim spowiednikowi ? nie chcialabym juz wracac do grzechow z przeszlosci. Zaczelam nowe zycie i nie czuje potrzeby aby mowic o tym na spowiedzi. Czy MUSZE jednak to zrobic?
z gory dziekuje za odpowiedz:)

Odpowiedź:

Warto pójść do spowiedzi i wszystko opowiedzieć. Zatajanie grzechu sprawia, że spowiedź jest nieważna. Strach, czy wstyd co prawda zmniejsza odpowiedzialność moralną, ale myślę, że jesteś na tyle dojrzałą kobietą, by z tym zwyciężyć. Tym bardziej, ze jak piszesz, zależy ci na Bogu, to warto oczyścić tą wieź jaka jest między wami.

Chyba jednak trzeba w tym miejscu dodać jeszcze jedno: skoro przy spowiedzi generalnej niczego nie zataiłaś, to Twoja spowiedź jest ważna. Nie musisz powtarzać spowiedzi generalnej. Skoro jednak teraz o tej ważnej sprawie jeszcze sobie przypomniałaś, to po prostu powiedz o tym przy następnej spowiedzi. Jeśli ksiądz zdecyduje, że na przyszłość nie musisz już do takich spraw wracać, to go posłuchaj...

PD. J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg