Michał 16.02.2007 22:42

1. Moje uczestnictwo w akcji: "Zmuś posła,by chronił życie", zapewne nie ma wpływu i większego znaczenia, gdy nie jestem kimś znanym publicznie, autorytetem etc.?
2. Użyto nieraz sformułowania, iż małżeństwo stosujące środki antykoncepcyjne, można traktować jako zalegalizowaną formę prostytucji. Czy wtedy też, gdy mąż źle traktuje żonę, używa przemocy i w ogóle nie liczy się z nią i możliwością poczęcia?
3. Czy w takiej sytuacji, żona ma grzech, także jeśli domaga się (skoro mąż wymusza współżycie) antykoncepcji?
4. Czy dziecku, poczętemu z gwałtu, gdy będzie dorosłe,należy powiedzieć prawdę?
5. Czy kobieta zgwałcona, mając materialne warunki,powinna starać się dziecko uznać za swoje i wychować? Czy ma prawo mieć uraz,a wskutek tego oddać do adopcji lub Domu Dziecka?

Odpowiedź:

1. ...

2. Odpowiadający nie napisał, że małżeństwa stosujące środki antykoncepcyjne można traktować jak zalegalizowaną formą prostytucji. Napisał: "Małżeństwo to nie zalegalizowana forma prostytucji" (zobacz TUTAJ . Podobnie TUTAJ TUTAJ TUTAJ

Kiedy kobieta jest do współżycia przez męża zmuszana, a ten nie dba o wychowanie dzieci, kobieta może uzyskać od spowiednika zgodę na używanie środków antykoncepcyjnych. Wtedy uważa się, że będzie to wybór mniejszego zła. (Jeśli mąż jest "normalny" nie chcąc kolejnego dziecka zawsze mają możliwość, by się od współżycia powstrzymać). Ale tę zgodę kobieta może uzyskać od spowiednika, nie odpowiadającego na pytania w serwisie Zapytaj...

3. jw.

4. Odpowiadający nie zna odpowiedzi na to pytanie. Trzeba zapytać psychologa biegłego w takich sprawach. Wydaje się jednak, że trzeba konsekwencji. Albo ustalić że nigdy, przenigdy o tym się dziecku nie powie, albo powiedzieć w jakiejś spokojnej atmosferze. Bo najgorszym co może być to sytuacja, gdyby dziecko dowiedziało się o tym w chwili kłótni...

5. Każda kobieta ma w tej sytuacji wybór: może dziecko wychowywać, może oddać je adopcji...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg