anonim 05.02.2007 09:15
Szczesc Boze! Mam taki dylemat. Otoz nachodzily mnie pewnego razu bardzo czesto i bardzo wiele nieczystych mysli. Ja je odrzucalem i ich nie akceptowalem. W nocy, podczas snu, czy pol snu, bylem swiadomy ze mam nieczysta mysl. Chcialem przestac o niej myslec. Jednak nie udalo sie ale wiem ze bylo to w moich mozliwosicach by nagle przestac o niej myslec. Jednak tej mysli nie akceptowalem. I doszlo wtedy do podnieceni seksualnego niezupelnego, ale tego nie akceptowalem. Czy popelnilem tutaj grzech ciezki?