Wędrowiec... 25.01.2007 17:04
Szczęść Boże!
Od pewnego czasu dręczy mnie pewna myśl. Otóż od mniej więcej roku noszę szkaplerz. Noszę go z wiarą, że dzięki niemu oddalę swe myśli od nieczystości prowadzące niestety często do masturbacji. Bardzo pragnę się z Tego grzechu uwolnić i ufam Bogu, że on wszystko potrafii i tak się stanie. Jednak sprawa dotyczy tego czy podczas noszenia szkaplerza, czyniąc grzech masturbacji, nie powinienem go zdjąć w sensie więcej go nie nosić. Nie chcę obrarzać Matki Najświętszej, która napewno cierpi z mojego powodu. Spowiadam się z tego, żałuję za ten grzech i udaje mi się już więcej nie masturbować. Proszę o pomoc i radę.