łukasz
16.01.2007 20:56
Czy nie pójście drogą powołania (np. kapłańskiego czy zakonnego) jest grzechem, przyjmując hipotetyczną sytuację, że ktoś jest pewien tego powołania? Czy możliwe jest by Bóg obraził się np. za to, że ktoś taki wstąpił w związek małżeński, gdyż tego pragnął.
Odpowiedź:
Człowiek nie może być pewien swojego powołania, dopóki nie przyjął święceń kapłańskich lub sakramentu małżeństwa albo nie złożył ślubu, który to subiektywne odczucie dotyczące powołania oficjalnie potwierdza. Przez sakramenty człowiek zyskuje bowiem Boże błogosławieństwo i umocnienie w tym, co chce robić. Bóg błogosławiąc nie może się jednocześnie na człowieka obrażać (o ile w ogóle można powiedzieć, że Bóg się obraża)...
Warto też pamiętać, że gdyby Bóg naprawdę chciał kogoś widzieć w zakonie lub kapłaństwie, to tak by jego losem pokierował, że w końcu ten ktoś by tam trafił...
J.