Zbigniew 14.01.2007 19:16

Witam!
Postaram się przejść do meritum sprawy.
Jestem około 30tki przez bankructwo (zadłużenie) w bankach straciłem pracę-kwestia obawy ze strony pracodawcy o nieposzlakowaną opinię. Rodzina nie pomoże bo rodzice po rozwodzie-miałem 1,5 roku.
Wiem ,że zostaje strefa szara rynku pracy w Polsce lub wyjazd za granicę aby zacząć szybciej wychodzić z marazmu.Pytania;

1. Czy są organizacje, które pomagają w podobnych problemach?(bo Aids narkomani itd ludzie, którym trzeba pomoc jak wszyscy grzeszni- Pan Bóg ich nie potępia-pomaga się takim ludziom)Mam innego rodzaju problem, błędy lat młodości brak przemyślenia, stało się.

2. Czy jest jakiś Święty, nabożeństwo dla ludzi z podobnym problemem-czy może gorąca modlitwa do Św.Judy Tadeusza-patrona spraw beznadziejnych i trudnych? Bo tu trzeba szczególnie interwencji również Miłosiernego Ojca.

3. Czy jesteście pewni, że są tu na forum, o bogatym wyborze działów-Księża (jakoś na 100% sprawdzone? póżniejsze spotkania np.: OAZA) do których można pisać?
Wiemy przecież teoretycznie , że mogą mieszać i podawać się tu na forum-to tylko internet i dyskrecja-pseudochrześcijanie prócz ludzi wierzących i szukających.

4. Proszę o przesłanie wszelkich możliwych informacji , odpowiedź na stronie-są zbiórki na różne cele.Ważna jest też postawa człowieka doświadczającego pomocy;otrzymałem pomoc pomagam dalej>>świadectwo zobowiązania/

5.Gdybym wiedział, że jest może jakaś droga dostania kredytu konsolidacyjnego aby jednym spłacić inne + piekielne odsetki komornicze-bo mam poczucie ze jako 28 letni facet czekam na czas dworca albo przytulku choc mysle bardzo slaby psychicznie raczej nie jestem;pragnę odczuć żywą tożsamość w Wierze pomoc ze strony innych co nie znaczy -dajcie mi swą krwawice ludzie bo mam problem-lecz zamiast postawy->spadaj>lub trudno twój problem>pragnę doświadczenia zainteresowania.

6. Może-Kośćiół;Księża to przecież ludzie wielkich intelektów,wiedzy,z tego się chlubmy również-jest taka organizacja lub posiadają jacyś Księża informacje o pewnych AGENCJACH POŚREDNICTWA PRACY ZA GRANICĄ rzetelnych w 100% sprawdzonych, dzięki czemu mógłbym podjąć trud wyjścia z "bagna">>>NIE DAJCIE MI R Y B Y DAJCIE WĘDKĘ

Odpowiedź:

W takich sytuacjach bardzo trudno coś sensownego radzić. Tym bardziej, że nie znamy skali problemu. Nie są nam znane żadne organizacje, które w takiej sytuacji pomagają. Prócz tych, które zajmują się pracą charytatywną. Tak się jednak składa, że pomoc w takich sytuacjach albo nie przychodzi, albo przychodzi z najmniej spodziewanej strony. Może prostu trzeba się rozejrzeć za jakąkolwiek pracą i cierpliwie zacząć spłacać długi...

Już konkretnie:

1. Nic na ten temat nam nie wiadomo

2. Święty Juda Tadeusz rzeczywiście uchodzi za patrona spraw beznadziejnych. Można się do niego w takich sprawach zwracać. Podobnie jak do każdego świętego i wprost do Boga.

3. Zarówno na czacie jak i na forum wiarygodność tych, którzy podają się za księży, jest sprawdzana.

4. Nie bardzo rozumiem o co chodzi...

5. Jak wyżej.

6. Kościół raczej w sprawach zatrudnienia z granica nie pośredniczy. Trudno mu też udzielać gwarancji agencjom, które takie nabory prowadza. Tyle że zawsze w razie jakichś kłopotów za granica można się do duszpasterzy tam pracujących zwrócić o pomoc...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg