gocha
11.01.2007 19:52
Spowiedź:
Od 5 lat nie byłam u spowiedzi, poniewaz uważam, że spowiedź jest bezwartościowa tzn. klękam przy konfesjonale, spowadam się, mam nadzieję na otrzymanie jakiejś rady, porady, wskazania właściwej drogi, a słysze pukanie i odchodzę, po prostu nic, pustka. Mam problem, bo czuję, że powinnam iść, ale jak sie dobrze wyspowiadać, nie rozumiem tego. Na pewno pan poradzi, że trzeba znaleźć swojego spowiednika, a gdzie go znaleźć, jak go znaleźć?
Spowiedź jest przede wszystkim szansą na odpuszczenie grzechów. Dopiero w drugiej kolejności jest okazja dla usłyszenia jakiejś rady, wskazówki... Ksiądz nie zawsze ma czas, by w konfesjonale omawiać jakieś problemy. Zwłaszcza gdy spowiada podczas Mszy i gdy rzecz nie dotyczy grzechu spowiadającego się, ale jego bliźnich. Warto więc udać się do spowiedzi w godzinach, w których jest nieco więcej czasu. W wielu parafiach są takie dni i godziny wyznaczone...
Można tez udać się tam, gdzie jest tzw stały konfesjonał, to znaczy księża dyżurują przez kilka godzin. Możesz zajrzeć
TUTAJ (po lewej stronie, "Spowiedź poza czasem nabożeństw"). Jeśli chcesz rozmawiać, to warto udać się do jakiegoś klasztoru... Albo możesz tez zadzwonić do Katolickiego Telefonu Zaufania. Nocą często dyżurują tam księża - 0-32-2530-500 (a w piątki nawet od 18 do 22)...
J.