Michał 09.01.2007 21:33
1.Spowiadając się z grzechu niewiary, usłyszałem od spowiednika, że gdybym naprawdę go popełnił,do spowiedzi bym nie przyszedł,gdyż by mnie to nie przejmowało, nie obchodziło.
Potrzeba wyznania - rozstrzyga? Czy to nie uproszczenie?
Mówiłem o grzechach, karygodnych wątpliwościach, wyrzutach sumienia, zwątpieniu w moją wiarę i Boże Miłosierdzie i innych czynnikach - a spowiednik trwał przy swoim.
2.Ponoć spowiedź można odbyć poza konfesjonałem?
Gdy zdegustowany zwróciłem się z propozycją /prośbą,
spowiedzi połączonej z wyjaśnieniem, rozmową
usłyszałem,że to dość rzadkie i nieco dziwne, w końcu jakoś zmienił zdanie, tyle że ja wtedy miałem już wszystkiego dosyć.
3. Gdy spowiedź spowoduje moralnego kaca, mam wyrzuty sumienia - zalecane powtórzyć całość u kogoś innego?
4. Czy są kapłani - specjaliści ds. spowiedzi? W konkretnym zakonie lub gdzie indziej?