owieczka isia
04.01.2007 12:45
"Nawet zapoczątkowane zespolenie cielesne i zaniechane, o ile nie prowadziło do wywołania orgazmu u mężczyzny i kobiety nie jest grzechem. "
A jeśli kobieta orgazmu nie dozna, tylko mężczyzna, to czy kobieta też ma grzech?
Odpowiedź:
Wyjaśnijmy, że sprawa dotyczy małżeństwa....
W zdaniu tym, będącym fragmentem artykułu "Co wolno w małżeństwie" z naszego serwisu chodzi o to, że zaniechanie stosunku przez małżonków nie jest uważane przez teologie moralną za działanie antykoncepcyjne. O ile oczywiście nie dążyli do spełnienia w jakiś inny sposób (co w przytoczonym przez panią zdaniu wyraźnie zaznaczono). Jeśli podczas stosunku kobieta nie będzie miała orgazmu a mężczyzna tak, to grzechu nie będzie. Bo stosunek nie wykluczał możliwości poczęcia. Tyle że to chyba niezbyt zdrowa dla kobiety sytuacja. Dlatego w takich sytuacjach dopuszczane jest, by mężczyzna zaspokoił kobietę inaczej. Bo to ciągle jest jeden stosunek...
J.