aga 16.12.2006 13:20

Od wielu lat słucham rocka i jakoś nigdy nie zastanawiałam się nad jego wpływem. Dopiero niedawno przez swoją dociekliwość znalazłam wiele artykułów krytykujących ten rodzaj muzyki. Przyznam, że po ich przeczytaniu doznałam szoku. Według informacji tam podanych właściwie każda grupa rockowa, która odniosła sukces niesie za sobą jakiś przekaz satanistyczny. W takim wypadku powinnam całkowicie zaprzestać słuchania rocka. Przecież mowa tu jest nie tylko o jakichś krzykliwych zespołach ale również o wielu znakomitych artystach. W tych artykułach nie oszczędzono nawet takich sław jak Elvis Presley, The Beatles itd. nie mówiąc już o zespołach grających bardziej ostrą muzykę. Krytykowana jest nie tylko muzyka rockowa ale nawet disco. Przyznam, że w tym momęcie zupełnie nie wiem co mam robić. Nie chciałabym przestać słuchać swoich ulubionych zespołów ale też nie chciałabym narazić się na jakieś niebezpieczeństwo, dlatego zadam kilka szczegółowych pytań:
1. Czy lista zespołów, które w swojej muzyce mają jakieś nawet delikatnie negatywne przesłanie, zamieszczonych na jednym z forum została stworzona przez Kościół czy przez jakiegoś człowieka niezwiązanego z Kościołem (ponoć pełna lista zawiera ok. 1500 zespołów I raczej mało prawdopodobne, że osoba, która to pisała zapoznała się bliżej z tymi wszystkimi zespołami) podaje linka:
http://forum.wm.pl/viewtopic.php?t=1521&postdays=0&postorder=asc&start=30
przecież ta lista zawiera chyba wszystkie możliwe zespoły, te bardziej I te mniej popularne, czy naprawdę mam się ograniczyć tylko do muzyki religijnej?
2. Czy to prawdą, jak pisze na tym forum, że obecny papież, będąc jeszcze kardynałem tak wypowiadał się o muzyce rockowej:
"...ten rodzaj muzyki (rockowej - p.m.) niszczy indywidualizm i osobowość - człowiek uwalnia się od swojego świadomego jestestwa. Muzyka staje się przeżyciem ekstatycznym, uwolnieniem od samego siebie. Takie uwolnienie nie różni się niczym od narkomanii i jest całkowicie sprzeczne z wiarą w zbawienie chrześcijańskie. Obecnie coraz liczniejsze są przejawy satanizmu w muzyce, a z jego niebezpiecznego wpływu jeszcze nie wszyscy zdają sobie sprawę."
Czy chodziło tu o muzykę rockową czy satanistyczną? Co mam rozumieć przez stwierdzenie ,,przeżycie ekstatyczne, uwolnienie od samego siebie”?
3. Czy to prawda, że to muzyka rockowa była głównym czynnikiem, który zapoczątkował rewolucję seksualną (np. muzyka Elvisa Presleya) i przyczynił się do jej do jej rozwoju?
4. Czy powinnam całkowicie zaprzestać słuchania jakiegoś zespołu jeśli:
a) jakiś jego tekst może być satanistyczny
b) artysta sam mówi, że zawarł pakt z diabłem i dlatego zdobył taką popularność ( a może mówi tak specjalnie, żeby wywołać wokół siebie więcej kontrowersji)
c)jeżeli tytuł piosenki, okładka płyty bądź nazwa zespołu sugeruje, że jest to zespół mający coś wspólnego z satanizmem czy okultyzmem
d) jeżeli jest to piosenka, w której artysta wykorzystał specjalne techniki manipulacji np. tekst brzmi zupełnie inaczej od końca
e) jeżeli jest to artysta, który na swoich koncertach urządza różne mroczne przedstawienia, nie chodzi tu tylko o jakieś seanse spirytystyczne ale np. wykorzystanie węży, gilotyny, sceny śmierci itp.
f) jeżeli tekst piosenki mówi o agresji
g) co powinnam zrobić kiedy jakiś zespół jest podejrzewany o satanizm a ja nie rozumiem tekstów tego zespołu?
h) jeśli ten zespół bądź któryś z jego członków należy do jakiejś sekty
Czy w niektórych wymienionych przeze mnie przypadkach dotyczących jakiejś piosenki wystarczy jeśli nie będę słuchać konkretnej piosenki czy też musze zaprzestać słuchania tego zespołu?
Co właściwie odpowiadający sądzi o muzyce rockowej? Czy zgadza się z opinią, że muzyka rockowa jest najlepszym narzędziem szatana do demoralizacji młodzieży na przestrzeni tych wszystkich lat, że to ona doprowadziła do tylu morderstw, gwałtów itp? Czy tak jak napisano w jednym z artykułów, szatanowi, który opuszczał ciało opętanej dziewczyny chodziło o to, że to właśnie rockiem zawładnie młodzieżą Ameryki I to właśnie zdaje się cały czas potwierdzać, mianowicie tym, że im bardziej rozwijała się muzyka rockowa, to tym bardziej świat pogrążał się w złu I grzechu? Czy to, że muzyka tych artystów jest często tak dobra, melodia jest doskonale skomponowana może świadczyć o tym, że jest to nie tyle dobry muzyk, ale osoba, której pomaga szatan?
Żeby odpowiadający miał lepszy obraz sprawy zamieszczam tu parę linków i byłabym wdzięczna jeśli odpowiadający rzuci na to okiem. Z góry bardzo dziękuję. Wiem, że list ten jest bardzo długi I obszerny, ale zależało mi na naprawdę dokładnym wyjaśnieniu tej sprawy I mam nadzieję, że otrzymam odpowiedź.

(...)

Odpowiedź:

1. Tak naprawdę istotne jest, czy konkretny utwór niesie ze sobą coś złego czy nie. Czyli czy jest to utwór chwalący zło, szatana czy nie. reszta się nie przejmuj. Chyba że zauważysz, że niektóre zespoły nagminnie takie treści przemycają. Bo gdyby do wszystkiego podchodzić tak, jak niektórzy podchodzą do muzyki, to trzeba by się wyprowadzić na bezludną wyspę albo najlepiej dać wystrzelić w kosmos. No bo czy nie jest wspieraniem niemoralności kupowanie w sklepie, którego właścicielem jest jakiś drań mało płacący swoim pracownikom? Albo leczenie się u żyjącej z trzecim mężem lekarki? Bez przesady...

2. Odpowiadający nie wie, czy w bogatej spuściźnie Benedykta XVI jest taka opinia o muzyce współczesnej. Cytat pochodzi z poważnej książki profesora, więc pewnie tak jest. Zauważ, że kardynał Ratzinger krytykował tu pewne zjawisko. Zjawisko ubóstwiania muzyki. Zjawisko traktowania jej jak pewnego sposobu na życie, sposobu na wyzwolenie z codzienności. Rzeczywiście, z takim zjawiskiem można się spotkać. Przed wielu laty na szkolnej zabawie, komentując zbyt głośną muzykę, piszący te słowa powiedział, że nie lubi muzyki słuchać żołądkiem. W odpowiedzi usłyszał, ze właśnie o to chodzi. By wpaść w taki swoisty trans. W takim wypadku rzeczywiście muzyka staje się czymś więcej niż muzyką i może być niebezpieczna. A skutki tego - jak napisano w tym samym cytacie - ocenić będzie można dopiero po latach... Jeśli jednak podchodzisz do muzyki z umiarem, to pewnie nic Ci nie grozi...

3. Czy głównym, tego odpowiadający nie wie. Ale na pewno jednym z czynników.

4. Po kolei:

a) Jeśli tekst jest satanistyczny, to nie należy takiej muzyki słuchać. Jeśi przypuszczasz ze może być... To chyba zależy od stopnia prawdopodobieństwa takiego przypuszczenia...

b) Odpowiadający utworów takiego człowieka by nie słuchał. Nawet jeśli mówi to tylko po to, żeby stworzyć wokół siebie atmosferę sensacji. Bo to zły sposób na zyskiwanie popularności. Może gdyby takie wyznania uderzały go po kieszeni (mniej ludzi na koncertach, mniejsza sprzedaż płyt) to przestałby wygadywać takie rzeczy...

c) Odpowiadający nie słuchałby muzyki takiego zespołu. Choćby po to, by nie wspierać tego rodzaju mody.

d) Odpowiadający nie słuchałby takich utworów. Właśnie dlatego, ze ktoś próbuje manipulować.

e) Zobacz punkt b.

f) Mowa o agresji to dość ogólne stwierdzenie. Jeśli jest w piosenkach pochwała agresji, to należałoby słuchania takich piosenek unikać. A zwłaszcza kupowania płyt takich zespołów.

g) Spróbuj dowiedzieć się o czym naprawdę owi muzycy śpiewają.

h) Pojecie "sekta" jest nieostre. Jeśli członek zespołu jest satanistą, to należy być wobec tego zespołu podejrzliwym. Jeśli jest członkiem jakieś sekty chrześcijańskiej, to bez przesady...

Co sądzę o muzyce rockowej.... To chyba zależy o jaki rock chodzi. Jest w nim wiele fajnych utworów. Np. w rocku polskim początku lat 80-tych. Łomot jaki dziś muzyką nazywają niektórzy na pewno odpowiadającemu się nie podoba. Rzeczywiście, przebywanie w tego typu ryku może zohydzić świat...

J.

więcej »