aga 23.10.2006 10:52

1. Czy nie będzie grzechem oglądanie filmów, w których występują przekleństwa. Ostatnio np.spodobał mi się pewien serial Miasteczko South Park, gdzie jednak występuje dużo przekleństw z tego co wiem takie filmy są dozwolone od lat piętnastu (czyli teoretycznie mogę je oglądać). Albo wiele jest amerykańskich filmów dla młodzieży, które w luźny sposób ukazują życie seksualne nastolatków(nie chodzi mi o jakąś pornografię ale o filmy z zupełnie odmiennym od katolickiego punktem widzenia). Nie czuje aby działały one na mnie jakoś demoralizująco w końcu z przekleństwa słyszy się na codzień w szkole czy na ulicy. Również w gazetach dla młodzieży, lużnych rozmowach towarzyskich czy nawet w sławnych dziełach literackich różne kwestie są różnie przedstawiane. Zastanawia mnie jednak jak Kościół patrzy na osobę, która ogląda takie filmy?

2. Niedawno porzyczyłam młodszej siostrze ciotecznej pewną płytke disco - polo, gdzie w pewnym miejscu występowały nieprzyzwoite słowa. Później kiedy ją odwiedziłam, to jej młodszy brat powtarzał te słowa. nie wiem czy postąpiłam właściwie. Czy powinnam się wyspowiadać z grzechu demoralizacji?

3. Nie wiem też jak mam się odnosić do filmów ukazujących w sposób satyryczny Kościół, Biblię czy postać Chrystusa? Czasem sposób przedstawienia bywa śmieszny i zaczyna mnie bawić ale nie wiem czy powinnam w ten sposób reagować na tego typu filmy?

4. Czy mogę z czystym sumieniem słuchać płyt wykonawców, którzy są podejrzewani o satanizm chociażby ze względu na wyzywające stroje czy makijarze, ale ich teksty nie zawierają żadnych treści satanistycznych, wrogich Bogu czy Kościołowi?

5. Podobnie ze słuchaniem wokalistów, którzy m.in. publicznie w swoich wypowiedziach wyrażają swoją wrgość do Kościoła np. Madonna, która już od jakiegoś czasu krytukuje i obraża Kościół Katolicki, a ja nie zwracam uwagi na jej poglądy tylko na muzykę. Albo piosenkarze, którzy wyznają inne wartośi niż głosi Kościół? Czy nie ma nic złego w słuchaniu tego typu wykonawców? W sumie to jakby się głębiej zastanowić to właściwie każda osoba choćby w najmniejszym stopniu nie zgadza się ze wszystkimi poglądami Kościoła.

Odpowiedź:

1. Musisz sprawę rozstrzygnąć sama. Jeśli roztropnie możesz powiedzieć, że owe filmy nie mają na Ciebie demoralizujacego wpływu, to możesz je oglądać.

2. Możesz o sprawie wsponiec spowiednikowi. Tyle że raczej trudno uznać to za ciężki grzech. Sytuacja raczej spowodowana była nieuwagą...

3. Odpowiadający nie znając konkretów nie chce sie wypowiadać. Zasada ogólna jest taka, że w satyrze trzeba zachować umiar, aby nie zamieniła się w szyderstwo...

4-5. Jeśli oceniasz, że w danej piosence nie ma nic złego, to możesz jej słuchać. Niezależnie od tego, kto daną piosenkę śpiewa.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg