Agnieszka 08.10.2006 01:24

Szczęść Boże,
Chce studiować teologię, mam sprawę trochę utrudnioną ponieważ uczę się w technikum i wiem, że może być mi ciężej, ale czy to znaczy, że nie mam szans aby kształcić się na tym kierunku i w przyszłości pracować w tym zawodzie? bo tak twierdzą pewne osoby, że to nie mam sensu i żadnej przyszłości. jak mam siebie odnaleśc na tej drodze i utwierdzić się iż idę dobrą, tą taką moją ścieżką wybraną przez Boga. Czy dopiero przekonam się o tym jak dostane się na studia, czy to jest moje powołanie, czy kolejny blędny wybór drogi zyciowej? wiem, na pewno modlitwa ale jak się odnaleść, na właściwej drodze i w jaki sposób odczytać lub dostrzec intencje Boga wyznaczone dla mnie?

Odpowiedź:

Czy studiowanie teologii ma sens... Moim zdaniem, a jestem absolwentem teologii, to studia przede wszystkim dla tego, który studiuje. Nie ma co liczyć po nich na jakąś atrakcyjna pracę (chyba że czyimś marzeniem jest, co wcale mnie nie dziwi, praca w katechezie). Nie znaczy to, że ciekawej pracy na pewno się nie znajdzie, ale nie ma takiej gwarancji. W tym sensie są to studia nie dające rewelacyjnych widoków na przyszłość. Z drugiej strony teologia sama w sobie jest pasjonująca. I - co najważniejsze - bardzo rozwijająca. Warto ją studiować dla siebie. A dla przyszłej pracy skończyć też jakiś inny fakultet...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg