Gabrysia
09.09.2006 10:53
1.Które przykazanie dekalogu łamie osoba homoseksualna? nie cudzołóż? ale czy osoba homoseksualna cudzołoży? Dlaczego? przeciez nie zdradza współmałzonka, bo go nie ma i nie może mieć, bo jest niezdolna do małżeństwa...
2. Czy prawo (dekalog) jest dla ludzi czy ludzie dla prawa?
3. Czy katolicy nie sa podobni do ortodoksyjnych Żydów, ważniejsze przestrzeganie prawa dla samego prawa, a gdzie w tym wszystkim człowiek?
4. Większośc małżeństw np. nie przestrzega zakazu uzywania środków antykoncepcyjnych (prezerwatywy też). Wiadomo o tym powszechnie, to tajemnica poliszynela. Czy to grzech ciężki? Żeby uzyskac rozgrzeszenie powinni tego żałować, prawda? Większość nie żałuje, mało tego, robi to dalej, nadal używa antykoncepcji...ale uzyskują rozgrzeszenie, bo to małżeństwo!!!To dlaczego homoseksualista, jesli nie żałuje, ze żyje zgodnie z swoją naturą, nie może dostac rozgrzeszenia? Czy to, co się stosuje do jednych, nie stosuje sie już do innych?Czy w ramach mmałżeństwa wolno człowiekowi na wiecej?
Odpowiedź:
1. Osoba homoseksualna popełnia grzech związany z 6 przykazaniem. Proszę zwrócić uwagę, że 10 przykazań to tylko pewne hasła wywoławcze, które siła rzeczy musimy rozumieć szerzej. Proszę zwrócić uwagę, że nie ma np. przykazania "nie pluj na bliźniego swego" a nie mamy przecież wątpliwości, że byłby to czyn bardzo zły... Nie ma też przykazania "nie kłam" tylko "nie oczerniaj". A jednak kłamstwo też uważamy za coś złego....
2. Prawo jest dla ludzi. Bóg przez nie ostrzega przed tym, co złe. Realizując przykazanie miłości nie możemy pójść drogą przeciwną bardziej szczegółowym Bożym wskazaniom...
3. Jest kolosalna różnica między nieprzestrzeganiem ludzkich przepisów a Bożego prawa. Żydom Jezus nie zarzucał, że zbyt ścisle trzymają sie przykazań, ale że swoimi zwyczajami je zmieniają, nie zachowując jego ducha. I że czasem posuwają ich przestrzeganie do granic absurdu. Kościół w swojej mądrości wie, że czym innym jest grzech sam w sobie, czym innym grzech popełniny przez konkretnego człowieka z wszystkimi jego uwarunkowaniami. Dlatego uczy na przykład, że grzech ciężki może popełnić tylko ten, kto w ważnej sprawie łamie przykazanie Boże świadomie i dobrowolnie. Nie zmienia to negatywnej oceny samego zła, ale bierze pod uwagę człowieka. Prosze jednak nie wymagać, aby w imię rzekomej miłości bliźniego Kościół zaczął zło nazywać dobrem...
4. Każdy, kto chce ważnie uzyskać rozgrzeszenie, musi zła żałować. Nie ma tu żadnych wyjątków. Dla nikogo. Jeśli nie ma żalu, nie ma prawdziwego z rozgrzeszenia.
J.